Witaj szkoło !! Już za kilka dni pierdyliard małolatów tym oto okrzykiem przywita nowy dzień. Ja do małolatów już nie należę, ale jakoś tak szkoda mi ich wszystkich, że im się laba skończy.
Pogoda jest miła i specjalnie na ten okres przygotuje nam kompletne załamanie. W okolicach wtorku, w przyszłym tygodniu termometry pokażą o połowę kresek mniej niż choćby dziś, jutro, czy w niedzielę.
Jak widać przed nami piękny, pogodny, choć miejscami burzowy weekend. Piątek minie nam pod znakiem prawdziwych upałów. Burze, mimo wczesnej pory już występują nad Polską. Grzmi między innymi na wschód od stolicy, pomiędzy Częstochową, a Radomiem oraz na południu Lubelszczyzny.
Po południu grzmieć będzie znacznie częściej, a najbardziej narażonymi na burze obszarami jest pas Polski południowej. Tak jakby przeciąć Polskę od Warszawy w dół, to cały dół ma spore szanse na burze. Im dalej na północ, tym szanse te są mniejsze.