Yyyyy, ale o co chodzi z tą nagą pupką na zdjęciu tytułowym? A no o nic. Nie miałem żadnych zboczuchowatych intencji. Otóż chciałem zakomunikować dość twardo, że prawdzie wakacje zaczynają się od dzisiaj.
Od dzisiaj, bo to dzisiaj będzie pierwszy dzień z pogodą, która nie przynosi wstydu. Pierwszy dzień z pogodą, podczas której nie będzie problemu z wystawieniem pupy na słońce bez obaw odmrożenia jej sobie.
Dziś już w całym kraju ponad 20 stopni. Na wschodzie coś koło 24 (tutaj pupy przykrywamy jeszcze lekkim kocykiem). Na zachodzie już bliżej 30ki, więc pupę możemy wystawiać na słońce całkiem bezpiecznie. Nie wiadomo mi nic o tym, by gdziekolwiek miało padać. Lato w pełni. I wiecie co jest w tym najlepsze? Najlepsze jest to, że przed nami piękny okres w pogodzie. Jeszcze jakby wieczorne burze dołączyły, to byłoby mega. Ale nie narzekajmy. Cieszmy się piękną pogodą.