Pogoda z humorem 4 marca 2019

Trochę mi weekend przeleciał przez życie, ale musicie wybaczyć. 36 urodziny ma się tylko raz w życiu. Dwa dni imprezy to nie jest prosta rzecz, a jeszcze trudniejszy jest dzisiejszy poranek. Łeb ciężki. Nogi ciężkie. Mam nadzieję, że do popołudniowej siłowni jakoś się to wszystko ułoży i ciężary nie będą cięższe niż zwykle 🙂

Wstaję rano, wyglądam przez okno swoimi ciężkimi oczyma, a tu czarna chmura. Jak burzowa normalnie. Pisał Arek o burzach dziś, no ale że tak rano? Nie. Na szczęście nie była to burza, a po prostu ciemne, paskudne, deszczowe chmury. Chmury, które jeszcze przez kilka godzin straszyły będa na wschodzie kraju.

Chmurzyska odpuszczają już od linii Wisły na zachód, silny zachodni wiatr przepędza je na wschód w bardzo szybkim tempie. Za tą strefą zauważyć można rozpogodzenia. A w rozpogodzeniach…. burze !! Ewidentnie, pięknie wypiętrzone chmury Cumulonimbus. Mega !! Czekałem na to od zeszłego lata i widzę. Znów widzę na radarach te groźnie wyglądające punkty (czytaj chmury). Super. Cieszę się na samą myśl, że te chmurzyska przypakują do Polski wschodniej po południu. Do tego wszystkiego czeka nas naprawdę ciepły dzień. Na zachodzie termometry podjadą pod 20 kresek no i chyba zmusi to ludzi do chodzenia w bluzach 🙂 Na wschodzie kilka stopni chłodniej, ale dziś ewidentnie poczujemy powiew wiosny (czuć go na osiedlowych trawnikach od kilku dni, gdy na wierzch wyszły wszystkie psie kupy na trawnikach 😛 ) Tym jakże wonnym akcentem chciałbym Wam wszystkim życzyć miłego dnia !!