Dziś proszę Państwa jest ostatni dzień. Ostatni dzień chodzenia do pracy w tym tygodniu. Ostatni dzień rannego wstawania. Dziś również jest ostatni dzień na przygotowanie schronień. Schronów wręcz.
Wszystkie te schrony potrzebne nam będą podobno w weekend. Wiać ma i to nie licho. Całkiem grubo ma wiać. Szkoda trochę, bo wiatrzycho popsuje z pewnością plany wielu z nas. Choćby te rowerowe. Nic nie wkurza mnie bardziej niż wiatr spychający mnie ze ścieżki rowerowej. Nooo, może kilka bardziej wkurzających rzeczy by się znalazło, ale nie da się ukryć, że wiatr jest jednym z bardziej wkurzających zjawisk atmosferycznych.
Tak poza tym, to dziś w centrum i na wschodzie (bez południowego wschodu) całkiem ładny, słoneczny i miły dzień. Na spokojnie można udać się na świeże powietrze. Piwko wypić. Pobiegać. Czy czego tam jeszcze dusza zapragnie. Korzystajcie z pięknej pogody, kto może. Miłego dnia !