Obecnie w wielu stanach USA występują wysokie temperatury. Sytuacja ta zmieni się już niedługo. Na południe z Kanady wędruje już chłodny front atmosferyczny, który przyniesie załamanie pogody, burze i znaczne spadki temperatur.
Spływ chłodnych mas powietrza na południe Ameryki widać doskonale na mapach temperatury na wysokości 850 hPa. Widać jak lodowate powietrze wlewa się do centralnych stanów USA. Jeszcze w weekend temperatury w stanach centralnych sięgały 30 stopni Celsjusza. Można było śmiało mówić o upałach. Obecnie nad region spływa bardzo zimne powietrze niosąc ze sobą załamanie pogody, burze a także opady śniegu. Lokalnie będzie można mówić o ataku zimy, gdyż opady śniegu mogą być naprawdę intensywne.
Najchłodniejszym okresem będzie nadchodzący weekend, poczynając od piątku. Wtedy to chłodne masy powietrza dotrą aż do Teksasu i Nowego Meksyku. W oby tych stanach, gdzie jeszcze niedawno panował upał zrobi się bardzo zimno. Słupki rtęci spadną poniżej 10 stopni. Spływ chłodnego powietrza tak daleko na południe USA spowoduje dość sporą, ujemną anomalię temperatury w wielu regionach.
W centrum i na południu USA będą miejsca, gdzie termometry pokazywały będą nawet 30 stopni Fahreinheita mniej niż w podobnym okresie w latach ubiegłych. Ochłodzenie w USA potrwa do przyszłego tygodnia. Wtedy to do stanów centralnych napłyną znów cieplejsze masy powietrza z południa.