UWAGA: Silne ulewy zmierzają do Polski, spaść może dużo deszczu, lokalnie prawdopodobne zalania

Zanim do Polski nadejdzie silne ocieplenie wystąpią umiarkowane, lokalnie intensywne opady deszczu na aktywnym froncie ciepłym związanym z pogłębiającym się układem niskiego ciśnienia, który powstaje w rejonie Prowansji i skieruje się w rejon Kanału La Manche. Przyniesie on nie tylko intensywne opady deszczu, ale także duże ocieplenie do naszej części Starego Kontynentu. O tym kiedy spadnie najwięcej deszczu oraz gdzie dowiecie się poniżej. Prognozy dla miast możecie sprawdzać tutaj.

Od kilku dni aurę w naszej części Europy kształtuje strefowa cyrkulacja atmosfery. Z zachodu na wschód kontynentu europejskiego przemieszczają się wtórne układy niskiego ciśnienia. Jednak na Atlantyku powstała silna blokada związana z rozległym wałem wysokiego ciśnienia rozciągającym się aż po Grenlandię. My dzisiaj jeszcze pod wpływem niżu o imieniu „UTA” z centrum nad Morzem Bałtyckim. W ciepłym wycinku niżu napłynęło do Polski powietrze polarno-morskie od zachodu, południowego-zachodu. Jego okres zalegania nie jest jednak długi, ponieważ ciepły wycinek dość szybko zamyka front chłodny.

Rozległa blokada na Atlantyku strefowej cyrkulacji atmosfery oraz rozwój niżu w rejonie Prowansji, jak i też widoczny niż „UTA” wpływający na pogodę w Polsce w sobotę

W najbliższym czasie spodziewamy się rozwoju wyżu nad Skandynawią w chłodnym powietrzu, nasunięcia frontu ciepłego związanego z niżem znad Morza Śródziemnego nad Polskę. Za frontem ciepłym rozpocznie się napływ coraz cieplejszego powietrza polarno-morskiego zaciąganego z południa i południowego-wschodu Europy. Wszystkie procesy w perspektywie dwóch dni obrazują poniższe grafiki

Ulewy coraz bliżej Polski

Według prognoz numerycznych na froncie ciepłym opady zaczną wkraczać pod wieczór i z biegiem godzin przesuwać mają się w głąb kraju.

Spodziewany zasięg i rozprzestrzenia się opadów od południowych dzielnic Polski do centrum. W okresie od soboty do niedzielnego wieczora przez model GFS

Opady zaczną ustawać stopniowo w nocy z niedzieli na poniedziałek, a do godzin porannych powinny zaniknąć na froncie ciepłym

Narastająca suma opadów deszczu, miejscami śniegu na pograniczu dwóch mas powietrza według modelu ECMF. W okresie od sobotniego wieczora do poniedziałku. Jak widać największe sumy mogą wystąpić na południu kraju, mocno popada miejscami w centrum. W polskich górach zwłaszcza w Sudetach możliwe są opady śniegu. Prawdopodobne są również na Dolnym Śląsku, miejscami na Ziemi Łódzkiej i Mazowszu. Zwłaszcza w niedzielę, głównie w postaci mieszanej. Wraz z napływem coraz cieplejszego powietrza przechodzić będą w deszcz.

POŁOŻENIE OPADÓW TUTAJ

PROGNOZY DLA WYBRANYCH MIEJSCOWOŚCI TU

Dodaj komentarz