Zima to czas, gdy silne wyże umiejscowione nad Rosją, a nawet Azją kształtują pogodę na olbrzymim obszarze naszej planety. To często właśnie od umiejscowienia i siły wyżu ze wschodu zależy natężenie zimy w naszym regionie. To od wyżu wschodniego zależy, czy w Polsce pojawi się silny mróz. Jeśli antycyklon jest słaby, to kontrolę nad pogodą w Polsce przejmują niże atlantyckie z wiatrem, wyższą temperaturą i opadami.
Siarczysty mróz na wschodzie
Piszemy o tym dlatego, że obecnie mamy do czynienia z bardzo silnym antycyklonem na pograniczu Europy i Azji. Wyż doprowadza do adwekcji bardzo chłodnego powietrza na wschód Europy. Przykładowo w europejskiej części Rosji dziś rano notowano mróz poniżej -40 stopni Celsjusza.
To oczywiście nie jest największy mróz jaki notowany jest obecnie w Rosji. Najsilniejsze mrozy panują standardowo na Syberii. Co ciekawe, ostatniej doby, na aż 10 stacjach pomiarowych w Rosji odnotowano mróz poniżej -52 stopni Celsjusza. To bardzo rzadka sytuacja. To również wpływ silnego wyżu, który zablokował napływ powietrza z zachodu i od wielu tygodni na Syberii mamy do czynienia z wymrożonym powietrzem arktycznym.
Padł rekord wysokości ciśnienia atmosferycznego
Potwierdzenie siarczystych mrozów w Rosji ostatniej doby w tabelce powyżej pochodzącej ze strony ogimet.com. Jednak wpis ten piszę nie tylko ze względu na potężne mrozy. Otóż antycyklon przyniósł potężny wzrost ciśnienia atmosferycznego. Dobę temu, w miejscowości Tsetsen Uul w Mongolii zmierzone ciśnienie atmosferyczny wyniosło ponad 1094 hPa. Ciśnienie przeliczone do wysokości poziomu morza robi wrażenie.
Jest to bezwględny rekord wysokości ciśnienia atmosferycznego na naszej planecie. Poprzedni padł również w Mongolii, gdzie 19 grudnia 2001 roku odnotowano 1086 hPa. Tak wysoka wartość ciśnienia powodować może znaczne utrudnienia w funkcjonowaniu organizmu ludzkiego. Szczęśliwie mieszkańcy regionu przyzwyczajeni są do częstej sytuacji, gdy ciśnienie atmosferyczne jest wyjątkowo wysokie.