Niestety, ale nic nie lepiej wyglądają prognozy pogody na przyszły weekend i początek kolejnego tygodnia. W kraju sypnie śniegiem. Z każdą aktualizacją modeli pogodowych potężna śnieżyca jest coraz bliżej naszych granic. W dzisiejszym wpisie przeanalizujemy co spowoduje niespodziewany atak zimy za kilka dni oraz gdzie i kiedy złapie mróz i spadnie śnieg. Zapraszam na zimową, niestety prognozę pogody.
Śnieżyca w Polsce i w regionie. Sprzyjająca zimie sytuacja synoptyczna
Za kilka dni sytuacja synoptyczna stanie się bardzo sprzyjająca powrotowi zimy w nasz region. Wróci do nas chłodne, arktyczne powietrze z północy. Pojawi się również śnieżyca i opady śniegu. Zanim jednak to nastąpi, czeka nas kilka ciepłych, wiosennych dni.
Dobra pogoda w najbliższych dniach związana będzie z wyżem barycznym. Jedno centrum znajdzie się na południu Skandynawii, a pod jego wpływem znajdzie się praktycznie cała Polska. Sytuacja synoptyczna całkowicie zmieni się pod koniec tygodnia. Poniżej prognoza sytuacji synoptycznej na piątek 4 kwietnia. Będzie to scenariusz szczególnie korzystny dla powrotu zimy w nasz region. Zanim spojrzymy na mapę pomocną będzie nam wiedza o kierunku krążenia mas powietrza wokół ośrodków barycznych. Na naszej półkuli (północnej) powietrze krąży wokół wyżu zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wokół niżu masy powietrza rotują w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara. Mając tą wiedzę spójrzmy na poniższą mapę.
Widzimy, że na północnym zachodzie Europy ustanowi się wyż. Na północnym wschodzie z kolei pod koniec tygodnia obserwowali będziemy niż. Takie ustawienie ośrodków barycznych spowoduje, że z północy na południe Europy (przez Polskę) przebiegać będzie prawdziwa autostrada dla chłodnych, arktycznych mas powietrza.
Gdzie śnieżyca przyniesie najwięcej śniegu w Polsce?
Wiemy już, że na początku weekendu przez kraj przemieści się front chłodny, który oddzielał będzie cieplejsze masy powietrza od tych chłodnych, które nacierać zaczną do nas z północy. Ponieważ tematem głównym dzisiejszej prognozy jest śnieżyca, to spójrzmy na mapy prognoz opadów na najbliższy czas.
Środa, czy czwartek będą jeszcze dniami pełnymi słońca i wysokich temperatur. Nic nie będzie wskazywało na to, że przed nami śnieżyca, mróz i kwietniowy atak zimy. Pogoda zacznie psuć się w piątek, kiedy to przez Polskę z północy na południe przewędruje strefa frontu atmosferycznego. Za frontem spływać zacznie chłodne, niestabilne powietrze, co powodować będzie rozwój chmur kłębiastych. Te nieść mogą przelotne, aczkolwiek intensywne opady śniegu. Śnieżyce w piątek pojawią się zwłaszcza na północy Polski. Sobota przyniesie możliwe przelotne opady śniegu w cały kraju.
W niedzielę na wschód od Polski przemieszczał będzie się niż baryczny. Na wschód Polski przemieści się również śnieżyca, która przynieść może nawet 20-40 cm śniegu. Wszystko wskazuje jednak na to, że w naszym kraju atak zimy aż tak dramatyczny nie będzie. Nie oznacza to, że w Polsce śnieżyca nie będzie lokalnie intensywna. W niedzielę śnieg spadnie praktycznie w całej wschodniej Polsce. Na chwilę obecną, najsilniejszych opadów śniegu spodziewamy się na północnym wschodzie i częściowo w centrum kraju. Jednak przed nami jeszcze kilka aktualizacji prognoz. Wszystko zależeć będzie od trajektorii przemieszczania się niżu z północy na południe.
Bardziej groźny od śniegu będzie mróz, który również pojawi się w kraju
Atak zimy i śniegu nie odpuszczą wraz z końcem weekendu. Początek przyszłego tygodnia również przyniesie nam prawdopodobnie opady śniegu. Czy jest szansa na pokrywę śnieżną i zabielenie się krajobrazów? (oby nie). Do tego potrzebne są ujemne temperatury powietrza. Czy mróz pojawi się w Polsce? To na pewno. Jednak to nocami, a czy temperatury za dnia będą na tyle niskie, by śnieg utrzymał się na dłużej? Sprawdźmy prognozy temperatury.
Największym koszarem dla rolników i sadowników wbrew pozorom nie jest wcale wiosenny śnieg. Śmiertelne dla roślin oraz drzew owocowych są niskie temperatury powietrza. Niestety, obecne prognozy temperatury jednoznacznie mówią o tym, że mróz pojawi się w Polsce i w regionie.
Do końca obecnego tygodnia w kraju będzie ciepło i wiosennie. Nawet w sobotę 5 kwietnia w południowej połowie kraju temperatury sięgać będą 18 stopni powyżej zera. Jednak już w nocy z soboty na niedzielę temperatury na północy kraju spadną poniżej zera. Bardzo zimna będzie noc z niedzieli na poniedziałek (mapa powyżej). Mróz na nizinach sięgnie -6 stopni Celsjusza. W górach i na obszarach podgórskich spadki temperatury mogą być dwucyfrowe.
Od wtorku, środy w przyszłym tygodniu znów zacznie robić się ciepło. Jednak zanim to nastąpi, czeka nas śnieżyca i mróz. Martwię się o to, że pogoda w przyszły weekend i pierwszej nocy kolejnego tygodnia może wyrządzić duże szkody w rolnictwie i sadownictwie. Oby nie. Trzymam kciuki, za porażkę mojej prognozy. Oby.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie