Od kilku wpisów zaznaczam, że załamanie pogody wkroczyło do Europy. Dzisiaj bohaterem wpisu będzie potężna śnieżyca, jaka przetoczy się w najbliższych godzinach w części kontynentu. We Włoszech powstaje niż genueński, który za kilkadziesiąt godzin całkowicie zmieni pogodę w Polsce. O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie.
Potężna śnieżyca na południu. Czym będzie spowodowana?
Trochę się wygadałem na wstępie wpisu. Do południowego zachodu Europy wkroczył bardzo aktywny, głęboki niż. Na froncie związanym z tym ośrodkiem dochodzi do zaburzenia i powstawania kolejnego niżu. Jest to niż płytki, ale bardzo aktywny. Na północy Włoch rozwija się niż genueński. To właśnie niż będzie przyczyną bardzo silnego załamania pogody, jakie czeka mieszkańców regionu w rozpoczynający się weekend.
Niż przynosi silny wiatr, ulewy, a nawet burze w pasie od Półwyspu Iberyjskiego, przez Francję po Włochy. Jednak to właśnie na północy Włoch w najbliższym czasie pojawi się śnieżyca, która może być jedną z silniejszych w tym sezonie. Jeśli prognozy pogody sprawdzą się, to na południu Alp spadnie nawet 50-60 cm śniegu. Jest to całkiem prawdopodobne patrząc na prognozę sum opadowych dla regionu.
Do końca weekendu na północy Włoch spadnie nawet 150 mm opadu na metr kwadratowy. Przewiduję bardzo duże kłopoty mieszkańców omawianego regionu. Przeczytaj również: Załamanie pogody w weekend w Europie będzie bardzo silne
Śnieżyca na północy Włoch. Przebieg zjawiska
Zobaczmy teraz, jak załamanie pogody widzą najnowsze wyliczenia modeli pogodowych. Śnieżyca wkroczyła nad południowo zachodnie Alpy już w nocy z piątku na sobotę. Zobaczmy animację prognoz opadów dla regionu.
Sobotnie, poranne opady na południu Alp nie będą jeszcze bardzo intensywne. Owszem, prognozuje się przyrost pokrywy śnieżnej o 5-10 cm, jednak najsilniejsze załamanie pogody i śnieżyca pojawią się w Alpach w drugiej połowie weekendu. Już w nocy z soboty na niedzielę na froncie atmosferycznym w opisywanym regionie dojdzie do zafalowania. Powstanie z początku płytki niż, który z każdą godziną będzie pogłębiał się i przybierał na sile. Z każdą godziną na intensywności przybierała będzie również związana z niżem strefa opadów. Tak wyglądało będzie to w niedzielę przed południem.
Śnieg w całym południowych Alpach padał będzie bardzo intensywnie. Prognozuje się, że do początku przyszłego tygodnia na południu gór spadnie nawet 50-60 cm śniegu. Spowoduje to paraliż komunikacyjny w miasteczkach i wioskach położonych w wyższych partiach gór. Silna śnieżyca na północy to jednak niejedyne zmartwienie Włochów, jeśli chodzi o pogodę w weekend. Na nizinach bardzo intensywnie padał będzie deszcz. Ulewy i lokalne burze przyniosą ponad 100 mm wody na metr kwadratowy. Tak duże ilości wody, jakie spadną w regionie w kilkadziesiąt godzin mogą przyczynić się do powodzi. Na bieżąco będę informował o sytuacji pogodowej w regionie.
Załamanie pogody związane z niżem dotrze do Polski
Dobrze. Wiemy już, czym będzie spowodowane załamanie pogody i silna śnieżyca na południu kontynentu. Okazuje się, że ten sam niż pochodzenia genueńskiego, na koniec weekendu i na początku przyszłego tygodnia namiesza w pogodzie w naszym kraju.
Zachmurzenie będzie wzrastać już w niedzielę. W godzinach popołudniowych nad krajem zaczną pojawiać się opady. Na razie jeszcze w formie przelotnej, jednak chmur nad krajem będzie coraz więcej. W niedzielę wzmagać będzie się również siła wiatru. Lokalnie, na północy Polski porywy wiatru sięgać mogą 90 km/h. Niż z południa dotrze do nas wraz z nadejściem nowego tygodnia. Najnowsze wyliczenia modeli pokazują, że nie grozi nam już śnieżyca. Jednak w poniedziałek i wtorek w Polsce czeka nas mnóstwo opadów deszczu. Lokalnie opady mogą być intensywne. Dobrą wiadomością jest, że odpuści nam mróz. Prawdopodobnie noce sobotnia i niedzielna będą ostatnimi w najbliższym czasie z ujemnymi temperaturami. Oczywiście mam nadzieję, że ostatnimi nocami z mrozem w tym sezonie. Jednak wiemy, jak to z tą pogodą bywa.