W kraju i regionie zima w styczniu pokazuje raczej swoje delikatne oblicze. Tymczasem daleko na wschodzie przechodzą śnieżyce o bardzo dużej intensywności. W najbliższych dniach w wielu regionach Japonii, czy na południu Chin spadnie kilkaset (tak, kilkaset) centymetrów śniegu.
Silne śnieżyce na wschodzie. Czym spowodowane?
Co jakiś czas piszemy Wam o potężnym mrozi w środkowej Azji. Kilka dni temu w północnych Chinach padł rekord wszechczasów temperatury minimalnej. Termometry pokazały poniżej -53 stopni. Tak zimno nie było w Chinach nigdy w historii pomiarów.
W obecnym okresie te bardzo chłodne, arktyczne masy powietrza z Azji Środkowej rozpoczęły wędrówkę na południe, w stronę między innymi Korei, czy Japonii. Nagły spływ chłodu nad ciepłe wody Morza Japońskiego doprowadzi do tzw. efektu jeziora. W skutek silnej kondensacji dojdzie do rozwoju dobrze wypiętrzonych chmur kłębiastych, które z północy uderzą w Japonię przynosząc potężne, niespotykane śnieżyce. Przeczytaj również: Atak zimy w Polsce. Gdzie i kiedy spadnie najwięcej śniegu?
Śnieżyce przyniosą niespotykaną ilość śniegu w Japonii
Powstałe w skutek efektu morza i silnego spływu chłodu śnieżyce trwać będą w Japonii do końca stycznia. Poniżej prognoza opadów na dzisiejszy dzień.
Widać tu, że śnieżyce będą naprawdę potężne. Mówimy tu o opadach śniegu rzędu nawet 4-5 cm na godzinę. Jak łatwo wyliczyć dobowy przyrost pokrywy śnieżnej przy tak intensywnych opadach wynieść może metr. Oczywiście to przy założeniu, że śnieg padałby z taką intensywnością non stop przez 24 godziny. To oczywiście mało prawdopodobne. Jednak niech przez dobę spadnie w Japonii 30-40 cm śniegu (to już realny przyrost przy tak silnych śnieżycach). Biorąc pod uwagę to, że atak zimy ma trwać w wielu regionach Japonii do początku lutego, Japończycy będą mieli olbrzymi problem. Poniżej prognoza pokrywy śnieżnej dla regionu na początek lutego.
Jak widać śnieżyce pokryją śniegiem praktycznie cały obszar wszystkich wysp japońskich. Oczywiście im dalej na północ tym śniegu będzie więcej. Na wyspie Honsiu śniegu leżało będzie nawet ponad 2 metry. Na wysuniętej najbardziej na północ Hokkaido modele prognozują nawet ponad 4 metry pokrywy śnieżnej. Niewyobrażalne dla większości Europejczyków ilości śniegu. Dodajmy, że w Japonii praktycznie nie istnieją służby dedykowane odśnieżaniu. Oznacza to, że przy tak intensywnych opadach śniegu spodziewamy się prawdopodobnie całkowitego paraliżu komunikacyjnego w rejonach dotkniętych silnymi śnieżycami.
Zima wraca do Polski
W kraju również zrobi się zimowo. Jednak w porównaniu z tym jak silne śnieżyce przechodzą przez Japonię, to nasz atak zimy wygląda przy tym raczej blado. Oczywiście, czekają nas opady śniegu. Jednak w skutek rosnącej po weekendzie temperatury pokrywa śnieżna w kraju nie będzie imponująca. Zobaczmy jednak jak wyglądają obecne prognozy opadów dla Polski.
W centrum i na północy kraju lokalnie śnieg pada już w piątek. Nie są to oczywiście silne śnieżyce mogące w znaczny sposób spowodować przyrost pokrywy śnieżnej. Strefa intensywnych opadów śniegu przemieszczała będzie się nad Polską w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pierwszy dzień kolejnego tygodnia przyniesie nam opady śniegu w wielu zakątkach kraju. W górach i na obszarach podgórskich możliwe silne śnieżyce. Opady śniegu pozostaną z nami przez cały przyszły tydzień. Nie będą to jednak incydenty bardzo silne. Śnieg padał będzie w wielu regionach kraju i na ten moment mija się z celem wskazywanie gdzie konkretnie śniegu będzie najwięcej.
Lekki mróz chwyci w Polsce do niedzieli. Następnie wraz z nurkującym niżem do kraju napłynie cieplejsze powietrze z zachodu. Cały przyszły tydzień lekko na plusie (powyżej prognoza temperatury na środę 1 lutego). W związku z tym, pomimo dość intensywnych opadów śniegu przyrost pokrywy śnieżnej poza obszarami podgórskimi i górskimi nie będzie w Polsce duży.