Co chwila donosimy o silnym upale, jaki zbliża się w nasz region. Jednak pogoda w regionie przyniesie nie tylko wysokie temperatury. Całkiem blisko Polski pojawią się silne ulewy, które prawdopodobnie doprowadzą do zalań o podtopień. W dzisiejszym wpisie o opadach deszczu i możliwych silnych burzach, które powoli wracają również do naszego kraju.
Ulewy w regionie. Czym będą spowodowane ?
Na początek sprawdźmy, dlaczego ulewy pojawią się w naszym regionie. Dla niektórych czytelników może wydawać się to nieco dziwne. Przecież znajdujemy się w obszarze podwyższonego ciśnienia. Niż atlantycki jest jeszcze daleko na północnym wschodzie.
Powyżej mapa synoptyczna naszego regionu na czwartek 1 sierpnia. Warto zwrócić uwagę na centralny obszar mapy. Na południu Niemiec niespodziewanie rozwinie się płytki, lecz bardzo aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. Z niżem związane są liczne, lokalne strefy zbieżności wiatru. Przypomnijmy, że region napływają już i będą napływały coraz większym strumieniem gorące, zwrotnikowe masy powietrza.
W warunkach, gdy w regionie zalega gorące, zasobne w wilgoć powietrze potrzebny jest zapalnik do rozwoju wysoko wypiętrzonych, wydajnych opadowo chmur. Takim zapalnikiem właśnie będzie opisywane wcześniej płytki niż z lokalnymi strefami zbieżnościami wiatru.
Ulewy. Kiedy i gdzie deszcz padał będzie najmocniej ?
Wiemy już, dlaczego w najbliższych kilkudziesięciu godzinach w regionie mocno popada. Teraz przejdźmy do konkretów. Gdzie i kiedy spadnie najwięcej deszczu? Poniżej animacja prognoz opadów na najbliższy czas dla naszego regionu.
Pierwsze silniejsze opady pojawiły się na południu Niemiec już w środę. Tego dnia nad południowe Niemcy nasunęły się ulewy związane z aktywnymi burzami, które od rana szalały nad południowo wschodnią Francją. Lokalnie już w środę na południu Niemiec spadło kilkadziesiąt litrów wody na metr kwadratowy. Czwartek przyniesie kontynuację deszczowej aury w regionie. Na południu Niemiec, w Austrii, w Alpach i Czechach występować będą nie tylko burze, ale i całkiem wydajne opadowo ulewy konwekcyjne. Najwięcej, nawet kilkadziesiąt litrów wody na metr spadnie w południowych i centralnych Niemczech oraz na zachodzie Czech.
W piątek opady deszczu nie ustąpią, jednak najintensywniejsze opady przesuną się już bardziej na wschód, ku Czechom i południowej Polsce. Powyżej mapa z prognozą sum opadowych od środy do soboty dla omawianego regionu. Widzimy, że lokalnie, na południu Niemiec spadnie nawet ponad 100 litrów wody na metr kwadratowy. Sumy robią wrażenie. Na obszarach podgórskich i w Alpach dojść może nawet do powodzi błyskawicznych, czy lawin błotnych. Bardzo ciekawa sytuacja pogodowa, by na dość niedużym obszarze, w środku trwającej fali upałów doszło do tak intensywnych, wielogodzinnych opadów deszczu.
Burze wracają do naszego kraju
Burze pojawią się w Polsce już w czwartek. Przyniosą opady deszczu, lokalnie ulewy do 40 litrów wody na metr kwadratowy. Jednak zasięg obszarowy burz w czwartek nie będzie zbyt duży. Niż co prawda będzie już bliżej Polski, jednak jeszcze nie będzie wpływał na aurę w znacznym stopniu. Za burze i ewentualne ulewy konwekcyjne odpowiedzialne będzie bardziej ukształtowanie terenu, czyli tak zwane wspomaganie orograficzne. Jeszcze więcej burz, choć dalej tylko na południu pojawi się w Polsce w piątek. W ten dzień zagrzmieć może już nie tylko na obszarach podgórskich, ale praktycznie w całej południowej połowie kraju. Lokalnie burze w piątek mogą być już bardziej intensywne.
Opadów spodziewać możemy się również w weekend nad Polską. W niedzielę przez kraj przemieszczał będzie się front atmosferyczny. Z zachodu na wschód, wraz z frontem przemieszczać nad krajem będzie się również strefa opadów. Lokalnie z pewnością popada mocno. Jednak nie będą to ulewy tak intensywne, jak choćby obecnie występujące na południu Niemiec. Szczegóły odnośnie prognoz opadów dla Polski na kolejne dni podawali będziemy w konkretnych prognozach pogody na dany dzień.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie