W czwartek Polska znajduje się pod wpływem rozległej zatoki związanej z wielocentrycznym niżem ulokowanym na zachód od Polski. Napływa do nas powietrze zwrotnikowego z południowego-wschodu o sporym potencjale chwiejności. Na zbieżnościach wiatru rozwijają się burze. Szczególnie groźne na zachodzie. Zbliża się pofalowany front chłodny poprzedzony linią zbieżności wiatru.
Z najnowszych danych radarowych wynika, że burze przechodzą obecnie na Ziemi Lubuskiej, ale także w województwie zachodniopomorskim i Wielkopolsce. Grzmi również na Śląsku i województwie dolnośląskim . Zjawiska burzowe obserwowane są również na obszarze wschodniego Mazowsza oraz Podlasiu.
Są to zarówno pojedyncze komórki burzowe, miejscami łączące się w struktury wielokomórkowe. Burze przemieszczają się niemal równoległe do nasuwającego się od zachodu pofalowanego frontu atmosferycznego. Dlatego lokalnie dochodzi do dużej akumulacji opadów.
Największa aktywność burzowa utrzyma się do pierwszej części nocy, następnie burze zaczną słabnąć i stopniowo zanikać.
Na stacji meteorologicznej w Gorzowie Wielkopolskim należącej do sieci IMGW-PIB, odnotowano opad rzędu 27,6 mm/20 min i 36,9 mm/30 min w czasie burzy. Łączna suma opadu przekroczyła tam 45 mm, dlatego wystąpiły tam rozległe zalania.
Prognozowany obszar burz w nocy z czwartku na piątek według IMGW-PIB, największe ryzyko będzie w żółtym obszarze
Dane radarowe z polskiej sieci POLRAD IMGW-PIB, produkt CMAX
Dane z detekcji wyładowań za ostatnie 2 godziny
Położenie opadów i burz poniżej