Cieszmy się piękną, pogodną i ciepłą niedzielą. To będzie najcieplejszy, a zarazem najbardziej letni dzień jak do tej poty w roku 2024. Podczas gdy dziś w naszym regionie pogoda będzie rozpieszczać, tak na zachodzie Europy nadal jest mocno niespokojnie. Silniejsza wichura szaleje również na północy Bałtyku. O tym wszystkim i o prognozach pogody na kolejne dni dla Polski w dzisiejszym wpisie. Zapraszam do lektury.
Wichura na zachodzie. Pojawił się huraganowy wiatr
O tym, że silny wiatr pojawi się na zachodzie Europy wiedzieliśmy od wielu dni. Jednak siła wiatru, jaką zanotowano na zachodzie kontynentu przerosła moje oczekiwania.
Pewnie zastanawiacie się, gdzie znajduje się lokalizacja oznaczona L9-Ff1? Pod tym zagadkowym oznaczeniem kryje się platforma wiertnicza na południu Morza Północnego. Widzimy, że na platformie należącej do Holandii zanotowano poryw wiatru przekraczający 240 km/h. To pokazuje, z jak potężna jest wichura, która szaleje obecnie na zachodzie Europy. Na kolejnych 6 stacjach pomiarowych w Europie zmierzono wiatr wiejący z prędkością od 130 do ponad 160 km/h. Najmocniej wiało oczywiście na Wyspach Brytyjskich, jednak silne porywy wiatru 110-130 km/h notowano ostatniej doby również we Francji, czy Hiszpanii.
Powyżej prognoza wiatru na niedzielne popołudnie. Widzimy, że w rejonie Wysp Brytyjskich wiatr nadal wiał będzie z siłą nawet przekraczającą 120 km/h. Silna różnica ciśnienia panuje również w północnej części Morza Bałtyckiego. Wichura szaleje na północy Bałtyku. Ma to wpływ również na część naszego kraju, jednak o tym za chwilę.
Czy Europie grozi kolejna wichura? Sprawdzamy prognozy wiatru na kolejne dni
Wiemy już, że końcówka weekendu w wielu regionach na zachodzie i północy Europy upłynie pod znakiem silnego wiatru. O prognozach dla Polski pisał będę za chwilę. Sprawdźmy zatem, jak wyglądają prognozy wiatru w skali naszego kontynentu na najbliższe dni kwietnia.
Na początku animacji widzimy wichurę szalejącą w niedzielę. O tym pisałem powyżej. Dynamiczna pogoda pozostanie z mieszkańcami zachodniej Europy również w poniedziałek. Za sprawą niżu wtórnego, bardzo mocno wiało będzie między innymi w rejonie na graniczy Hiszpanii i Francji. Niż, który powoduje zamieszanie w pogodzie w obecny weekend, odsunie się daleko na północ od Wysp Brytyjskich i przestawał będzie wpływać na pogodę na naszym kontynencie. Mocno wiało będzie w zachodniej połowie kraju również we wtorek. Odczujemy to również w Polsce, jednak nigdzie w Europie siła wiatru we wtorek nie powinna przekroczyć 100 km/h. W kolejnych dniach kwietnia, wszystko wskazuje na to, że wiatr w naszym regionie Świata nieco się uspokoi. Przeczytaj również: Pył saharyjski w Polsce. Czy to zjawisko jest groźne?
Prognoza (nie tylko wiatru) dla Polski na kolejne dni
Wiemy już mniej więcej czego w pogodzie mają spodziewać się mieszkańcy Europy. Teraz sprawdźmy, co przyniosą nam pogodowo kolejne dni kwietnia. W poniedziałek wiało będzie mocniej na południu kraju. W górach i na obszarach podgórskich wiatr może wiać z dużą siłą. Podobnie wyglądało będzie to we wtorek. Wiatr wystąpi na południu, kraju jednak nie będzie to silna wichura. Nieco mocniejszych porywów wiatru spodziewać możemy się w Polsce w drugiej części tygodnia.
Powyżej prognoza siły wiatru na środę 10 kwietnia. Widzimy, że nie wiatr wiał będzie z prędkością do 50-60 km/h. Będzie odczuwalny, ale nie będzie to jakaś silna wichura, której powinniśmy się obawiać. Taka sytuacja utrzyma się do końca tygodnia, sprawdźmy więc co czeka nas w najbliższych dniach. jeśli chodzi o temperatury oraz opady. Niedziela oraz początek tygodnia w Polsce upłyną pod znakiem letnich temperatur powietrza. Zarówno w niedzielę, jak i w poniedziałek na terenie kraju możliwy jest upał. Przypomnę, że o upale na danym obszarze możemy mówić, gdy temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza. Poniżej prognoza temperatury na poniedziałek 8 kwietnia.
Równie ciepły będzie wtorek nad Polską. Co równie ważne, najbliższe kilkadziesiąt godzin nie przyniosą nam opadów w kraju. Dopiero w środę przez Polskę przemieszczał będzie się front atmosferyczny. Przyniesie on ochłodzenie i opady deszczu. Lokalnie możliwe nawet bardziej gwałtowne burze. W związku z przejściem frontu, w czwartek i w piątek w kraju temperatury nie przekroczą 20 stopni Celsjusza. Sami jednak widzicie, że mówimy tu już o pogodzie niczym w środku lata, ponieważ temperatury w dzień po przejściu frontu nadal oscylowały będą w okolicach 15-16 stopni Celsjusza. Nie wiem jak Wam, ale mi się taka sytuacja bardzo podoba. Zalążek lata w kwietniu. Miłej niedzieli i nadchodzącego tygodnia. Lecę na spacer z rodziną.