Nad Polską króluje zgniły wyż. Pogoda jest raczej nudna, dlatego patrzymy w prognozy na kilka dni w przód. A będzie się działo. Na koniec stycznia czeka nas wichura z wiatrem w okolicach 100 km/h. Do tego śnieżyca związana z nurkującym niżem. Załamanie pogody będzie prawdopodobnie silne.
Zmiana sytuacji barycznej. Wichura dotrze z północy
Jeszcze dziś i jutro zostaniemy pod wpływem rozciągających się równoleżnikowo wyżów. W regionie zalega wyż Beata, który jest jednak wyżem zgniłym i przynosi słabą, mglistą i wilgotną pogodę.
Wyż w naszym regionie Europy zacznie osłabiać się, a oddalające się na wschód i zachód ośrodki wyżowe utworzą miejsce dla nurkujących z północy w nasz region niżów. Czeka nas wichura i załamanie pogody pod koniec miesiąca. Powyżej dwie mapy z sytuacją baryczną. Mapa z lewej to sytuacja na dzisiejszą dobę. Nad Polską widać centrum wyżu, który jeszcze dziś i jutro skutecznie blokował będzie niże atlantyckie. Mapa po prawej stronie to prognoza sytuacji barycznej na weekend. Po wyżu w Europie Centralnej nie ma już śladu. Z północy za to „nurkuje” do nas bardzo głęboki i aktywny niż. Warto na powyższej mapie (tej z prawej) zwrócić uwagę na ułożone bardzo gęsto izobary. Podczas gdy linie łączące punkty o tym samym ciśnieniu atmosferyczny ułożone są bardzo gęsto, zawsze oznacza to silny wiatr.
Fakt o gęstości rozłożenia izobar potwierdza powyższa mapa z prognozą wiatru. Widać na niej jak silna wichura zbliża się w nasz region z północy. W weekend w pasie od Wysp Brytyjskich po Skandynawię wiało będzie nawet do 120 km/h. Strefa silne wiatru bardzo szybko wędrować będzie na południowy wschód. Dlatego dotrze do Polski niedługo potem. Czytaj również: Silna śnieżyca na koniec stycznia
Wichura dotrze do Polski. Rozbieżne prognozy siły wiatru
Mam nadzieję, że w miarę wytłumaczyłem przyczyny tego, że wichura i załamanie pogody dotrą za kilka dni w nasz region. Skoro wiemy już dlaczego pogoda popsuję się, sprawdźmy zatem jaki scenariusz widzą modele numeryczne. W tym akapicie interesuje nas wichura. Pozostałe zjawiska związane z nurkującym niżem opiszę w dalszej części tekstu.
Tę część wpisu postanowiłem rozpocząć od animacji prognoz wiatru dla całej Europy. Idealnie widać tu jak wał wyżowy słabnie, a w jego miejsce z północy nasuwa się rozległy niż. Ponieważ niż jest bardzo głęboki i wpływał będzie na bardzo duży obszar spokojnie nazwę go cyklonem. Jak wichura wygląda w prognozach już bezpośrednio dla Polski. Sprawdźmy na początek model GFS.
Według amerykańskiego modelu najmocniej wiało będzie od niedziel 29.01 do wtorku 31 stycznia. Wiatr na nizinach w Polsce wiał będzie wg. tego modelu ponad 80 km/h. Z doświadczenia wiem, że GFS zaniża wartości prognozowanego wiatru na nizinach i kompletnie nie radzi sobie z prognozowaniem siły wiatru w górach (zbyt mała gęstość siatki pomiarowej). Wichura nad Polską na koniec stycznia prawdopodobnie będzie nieco silniejsza niż widzi to GFS. Poniżej prognoza europejskiego modelu ECMWF.
Europejski model widzi w ostatnich dniach stycznia wiatr do 90 km/h. Jednak w porównaniu z GFS europejski model widzi również silny wiatr nad Polską w pierwszych dniach lutego. Wichura nad morzem przekraczać miałaby prędkość 100 km/h. Na Bałtyku przełom miesięcy z pewnością przyniesie silny sztorm. Podsumowując prognozy wiatru. Bardzo mocno w Polsce i regionie wiało będzie od nadchodzącej niedzieli do okolic przyszłego wtorku-środy. Lokalnie wiatr może być w tych dniach niebezpieczny. Jednak to nie jedyne groźne skutki nurkującego z północy cyklonu.
Atak zimy i silne załamanie pogody
Wraz z wędrówką niżu na południowy wschód w nasz region dotrą intensywne opady. Strefa opadów rozciągała będzie się od Skandynawii po Polskę i kraje Bałtyckie. Modele jeszcze nieco przesuwają trajektorię strefy intensywnych opadów, jednak wiele wskazuje, że w przełomie stycznia i lutego przed nami kolejny atak zimy.
Wszystkie przeglądane przeze mnie modele numeryczne widzą śnieżycę nad Polską na przełomie miesięcy. W prognozach widać również intensywne opady śniegu pochodzenia konwekcyjnego. Prawdopodobnie nadchodzące załamanie pogody i atak zimy przyniosą nam również burze śnieżne. Widać więc, że na przełomie miesięcy czeka nas nie tylko silna wichura, ale również szereg innych, dynamicznych zjawisk atmosferycznych. Do incydentu zostało jeszcze kilka dni, więc nie przytaczam jeszcze dokładnych godzin i regionów przejścia śnieżycy. Na ten moment, wiemy, że atak zimy nastąpi w połączeniu z silnym wiatrem. Na szczegóły odnośnie opadów poczekajmy jeszcze kilka dni.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie