Dzisiejszy dzień to Święto Demokracji, gdyż tak powinniśmy traktować każde demokratyczne wybory. My oczywiście nie wnikamy w politykę, ale sprawdzimy dla Was jakiej pogody spodziewać się możecie w dzień drugiej tury wyborów prezydenckich.
Front atmosferyczny, który tak skutecznie psuł pogodę we wschodniej Polsce w sobotę odsuwa się na wschód. W dniu dzisiejszym pod jego wpływem pozostaną krańce Polski wschodniej. Najdłużej zachmurzenie frontowe utrzyma się na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. W tych regionach występują od rana opady deszczu. Na Podkarpaciu mamy do czynienia z opadami o umiarkowanej intensywności. Podobnie jak na południu Lubelszczyzny.
Centrum i zachód Polski od rana pogodne. Pomimo bezchmurnej aury niedziela 12 lipca nie będzie ciepłym dniem w Polsce. Jak na połowę lipca temperatury będą dość niskie.
Prognoza pogody na niedzielę (IMGW-PIB)
Najchłodniej tam, gdzie najdłużej utrzyma się strefa zachmurzenia frontowego. Na Podkarpaciu w dzień wyborów prezydenckich zaledwie 16 stopni powyżej zera. Niewiele cieplej, bo 17-19 stopni w pozostałych regionach Polski wschodniej. W centrum i na zachodzie, tam gdzie od rana operuje słońce będzie dziś najcieplej. Nawet do 22 stopni Celsjusza. Nad krajem zalega chłodne powietrze polarnomorskie, więc przygotować się musimy na raczej rześki niż gorący, parny dzień.
W godzinach popołudniowych nad większością regionów w kraju rozwijać się zaczną chmury kłębiaste, które lokalnie przynosić mogą przelotne opady deszczu. Nie będą to opady silne i nie będą trwały długo, lecz warto uwzględnić je dziś podczas wyprawy do lokali wyborczych. Parasol może być dziś użyteczny w zasadzie w każdym regionie w kraju. Burze w Polsce nie powinny się dziś pojawić.