Pogoda przynosi nam prawdziwą wiosnę. Temperatury są naprawdę wysokie. Wyż zapewnia nam piękną, słoneczną pogodę. Niestety w czwartek po południu sytuacja ta zacznie zmieniać. Do kraju zbliża się załamanie pogody. Nie będzie ono może silne, jednak pogoda zmieni się dość mocno. Spójrzmy na mapę baryczną Europy.
Widać tu jak na dłoni, że w czwartek po południu do Polski Zachodniej zbliży się zokludowany front atmosferyczny. Przyniesie on wzrost zachmurzenia. Pojawią się opady, a przede wszystkim zrobi się chłodniej. Ochłodzenie jednak nie dotyczy większości czwartkowego dnia. Zacznijmy prognozę od rzeczy przyjemnych, mianowicie od temperatury powietrza.
Zobacz: Wiosenny wybuch ciepła w Polsce
Bardzo ciepło w Polsce w czwartek 14 kwietnia
Do kraju napływać zaczęły ciepłe masy powietrza. Skutkuje to wzrostem temperatury powyżej 15 stopni Celsjusza. Czwartek pod tym względem przyniesie dalszy postęp ocieplenia. Zanim na zachód kraju dotrze załamanie pogody, to mieszkańców regionu czeka bardzo ciepły dzień.
Widać, że słupki rtęci wskazywały będą w czwartek nawet 20-22 stopnie Celsjusza. Tak wysokich temperatur spodziewać mogą się mieszkańcy Ziemi Lubuskiej oraz Dolnego Śląska. Bardzo ciepło będzie jednak również w innych częściach Polski. W centrum i na południu kraju 16-18 kresek powyżej zera. Ciepło również na wschodzie, gdzie termometry pokazywały będą w okolicach 15 stopni Celsjusza. Najchłodniej na północnym zachodzie. Tam dotrze już wspomniany front okluzji przynosząc załamanie pogody i ochłodzenie.
Załamanie pogody na froncie okluzji
Od razu zaznaczmy, że załamanie pogody, które dotrze do Polski nie będzie bardzo silne. Nie grożą nam silne wichury, czy potężne nawałnice. Faktem jest jednak, że pogoda zmieni się i to znacznie.
Już w okolicach godzin południowych na Pomorzu Zachodnim pojawią się pierwsze oznaki, że pogoda zacznie się zmieniać. Wzrost zachmurzenia i coraz więcej opadów z każdą godziną nasuwało będzie się nad zachodnie regiony kraju. Warto dodać, że zwłaszcza nad północnymi Niemcami wzrośnie energia dostępna droga konwekcji (CAPE). Oznacza to, że załamanie pogody może przynieść burze. U naszych zachodnich sąsiadów mogą one mieć większą intensywność. Nad Polską północno zachodnią burze w czwartek po południu również mogą wystąpić. Jednak nie powinny to być zjawiska groźne. Do piątkowego poranka strefa frontowa obejmie już cały kraj. Deszcz padać może praktycznie wszędzie, choć nie będą to długofalowe opady wielkoskalowe.
Załamanie pogody przyniesie ochłodzenie i opady. To już wiemy. Powyższa mapa to prognoza wiatru według modelu GFS (źródło). Widać, że front nie przyniesie silnego wiatru nad Polską. W przypadku powstania konwekcji porywy wiatru przekraczać mogą 50 km/h. Jednak to lokalnie. Na większym obszarze wiatr wiał będzie z maksymalną siłą 30 km/h. Ciśnienie atmosferyczne powoli spada, jednak nie spadnie w czwartek poniżej 1015 hPa.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
1 komentarz do “Załamanie pogody nadciąga do Polski. Bardzo ciepły czwartek 14.04, możliwe burze”
Możliwość komentowania została wyłączona.