Atak zimy na południu Polski. Intensywne opady śniegu od rana

Do Polski zbliża się aktywny ośrodek niżowy znad Morza Śródziemnego. Przynosi on od wczoraj intensywne opady deszcz w Polsce południowej i częściowo centralnej. Już w dniu wczorajszym śnieg spadł w Kotlinie Kłodzkiej. W wieczornym wpisie informowaliśmy, że noc z poniedziałku na wtorek oraz wtorkowy dzień przynieść może opady śniegu również na nizinach.

Prognozy sprawdziły się. Już w nocy śnieg sypać zaczął na południu Śląska. Ranek przynosi również intensywne opady śniegu między innymi w Zakopanem. Krajobrazy na Podhalu zabieliły się.

https://www.facebook.com/Ratunek.eu/photos/pcb.3245635975534570/3245632798868221/
https://www.facebook.com/Ratunek.eu/photos/pcb.3245635975534570/3245632792201555

Na południu Małopolski przybyło kilkanaście centymetrów świeżego śniegu. Turyści, którzy wybrali się w góry i na Podhale na oponach letnich będą mieli dziś i jutro nie lada kłopot z powrotem do domów. Śnieg padać może w górach i na obszarach podgórskich jeszcze przez całą nadchodzącą dobę. Śnieg jest mokry, lecz temperatury przy gruncie są bliskie zeru, więc pokryw śnieżna na południowych krańcach Polski rośnie z każdą godziną.

Wysoko w górach śnieg padał będzie bardzo intensywnie. Powyżej 1500 metrów nad poziomem morza, gdzie temperatury są ujemne w przeciągu najbliższych godzin przyrost pokrywy śnieżnej wynieść może nawet ponad 50 cm. W kolejnych godzinach, wraz ze wzrostem siły wiatru w Polsce, w górach i na Podhalu nie wykluczone są śnieżyce i zawieje śnieżne. To pierwszy silniejszy incydent zimowy tej jesieni. Opady śniegu nie dotyczą już wyłącznie wysokich gór, ale i nizin.

Obecny atak zimy na południu Polski to jeszcze nie jest zima właściwa. Wiele wskazuje na to, że po chwilowym załamaniu pogody, za kilka dni czekają nas jeszcze ciepłe dni. W górach nie wykluczony jest nawet halny, który z łatwością roztopi padający obecnie śnieg.