Trochę nudno zrobiło się w pogodzie w naszym regionie. Może to lepsze niż atak zimy i silne śnieżyce, jakie w Europie również się zdarzają. Jednak wolałbym by temperatura w dzień (a przede wszystkim w nocy) była o przynajmniej te 10 stopni wyższa niż obecnie. Mamy jednak to co mamy, więc podsumujmy co wydarzyło się w pogodzie w ostatnim czasie.
Atak zimy. Silny mróz w Europie
Na wschodzie kontynentu raz po raz rozbudowują się silne wyże. Ma to olbrzymi wpływ na przepływ mas powietrza na kontynencie. Wyże blokują dopływ cieplejszego powietrza z zachodu i południa kontynentu. Masy powietrza wokół wyżu przemieszczają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Powoduje to, że ciepłe powietrze z południa trafia na zachód Europy. W nasze regiony, na wschód trafia za to chłodne, arktyczne powietrze z północy kontynentu.
Starałem się to w dość prosty sposób narysować na powyższej mapie. Widać tu z jak silnym mrozem mamy do czynienia na wschodzie kontynentu. Atak zimy za sprawą wyżu nie przejawia się tu może intensywnymi opadami, jednak temperatury są zdecydowanie poniżej normy wieloletniej dla marca.
Śnieżyce na południowym wschodzie. Silny atak zimy
Silny spływ chłodu po wschodniej stronie wyżu ma bardzo złe skutki w południowo wschodniej Europie. Otóż wychłodzone powietrze spływa nad ciepłe wody Morza Czarnego. Skutkuje to bardzo silną konwekcją. Wysoko wypiętrzone chmury kłębiaste (w tym burzowe) przynoszą bardzo intensywne opady śniegu. Atak zimy w postaci śnieżyc odczuwają między innymi mieszkańcy północnej Turcji.
Opady śniegu miał i mają w Turcji charakter przelotny. Jednak chmury konwekcyjne są bardzo wydajne opadowo. Jedna śnieżyca przynosi nad danym regionem nawet kilka centymetrów świeżego puchu. Ponieważ spływ chłodu nad ciepłe wody Morza Czarnego wciąż powoduje efekt morza, to chmury opadowe powstają w regionie cały czas. W związku z tym śniegu na północnym wybrzeżu Turcji wciąż przebywa. W ostatnich dniach atak zimy w postaci silnych śnieżyc przydarzył się również na Bałkanach, a nawet w Grecji. Jeszcze kilka dni temu prognozy mówiły, że od połowy miesiąca układ baryczny nad kontynentem ulegnie zmianom. Czy w związku z tym zima i mróz odpuszczą? Przyjrzyjmy się temu dokładniej.
Baryczny podział Europy silny i stabilny
Spójrzmy na sytuację baryczną w Europie. Poniżej mapa na niedzielę 13 marca (źródło).
Powyższa mapa idealnie odwzorowuje sytuację jaka panuje w Europie od wielu dni. Na wschodzie mamy do czynienia z silnymi wyżami barycznymi. Powoduje to, że niże atlantyckie (wraz z cieplejszym powietrzem) niejako „odbijają się” od bariery wyżowej i zamiast na wschód kontynuują swą wędrówkę w kierunkach północnych, ku Skandynawii. Sytuacja ta oczywiście przynosi mróz na wschodzie i południowym wschodzie oraz opisywany atak zimy spowodowany efektem morza w Turcji. Wspominałem, że prognozy jeszcze kilka dni temu mówiły o zmianach. Tymczasem nowe wyliczenia modeli numerycznych wycofują się z prognoz zawierających większe zmiany w polu barycznym. Poniżej mapa z prognozą baryczną na 20 marca.
Oczywiście, to prognozy na ponad 10 dni w przód i mogą one się jeszcze mocno pozmieniać. Jednak niepokojące jest, że modele powoli wycofują się z trendu o pogodowych zmianach po 15 marca. Czyżby mróz miał zostać z nami również na druga połowę trzeciego miesiąca w roku? Czy jednak nadejście kalendarzowej wiosny zmieni coś w temacie. Będę śledził to z zaciekawieniem. Dawno nie pamiętam, by zima trzymała się tak długo w naszym regionie. I nie chodzi mi o jednodniowy atak zimy, bo takie zdarzają się w kraju i w kwietniu. Chodzi mi o wielodniowy mróz nocami, który lokalnie jest naprawdę silny.