Bąbel chłodu pojawi się nad Polską. Temperatury będą wyjątkowo niskie jak na początek meteorologicznego lata.
Intensywna fala upałów ominie Polskę w kolejnych dniach
Pod koniec tygodnia nad południowo wschodnią część Europy wkroczyła fala upałów, która nie dotrze do naszego kraju, co z pewnością rozczaruje miłośników letnich temperatur. Czekamy więc w naszym kraju na wyjątkowo późny upał, bo oficjalnie w tym roku jeszcze żadna stacja IMGW-PIB go nie zanotowała. Prognozowana temperatura powietrza może za to rozczarować Polaków na samym początku drugiej dekady czerwca, gdy to nie zabraknie dodatkowo opadów i silnych burz.
Temperatura powietrza zanotowana dziś w drugiej części dnia na stacjach w Europie i obszarach przyległych

Modele europejskie i amerykańskie pokazują, że na początku nowego tygodnia do Polski dotrze strumień znacznie chłodniejszej masy powietrza pochodzenia polarnomorskiego. Spływ mocno wychłodzonego strumienia z północy, północnego zachodu nasunie się do Polski. Będą kolejne dni z powszechną ujemną anomalią temperatury, która obejmować ma przeważający obszar naszego kraju.
Prognozowana temperatura powietrza na wysokości izobarycznej 850 hPa (1500 m n.p.g) na 11.06.2024, 00 UTC według modelu ECMWF dla Europy i obszarów przyległych

Silne burze nad Polską w kolejnych dniach i opady
Niskie temperatury dadzą się we znaki na przeważającym obszarze Polski w kolejnych dniach. W weekend nad krajem występuje całkiem spora różnica temperatury, co wynika z oddziaływania falującego frontu atmosferycznego. Najcieplej jest w pasie dzielnic południowych, natomiast najchłodniej na północy i północnym wschodzie. W kolejnych dniach prognozujemy istotny spadek temperatury na przeważającym obszarze naszego kraju. Najcieplejszy strumień powietrza z południa przebiegać ma dokładnie za naszą południową granicą państwową, przynosząc m.in na Bałkanach silną i pierwszą w tym roku tak intensywną falę upałów.
Prognozowana temperatura powietrza na 10 czerwca 2024, 12 UTC według modelu ECMWF

Gwałtowne burze w kraju
Ośrodki niskiego ciśnienia przechodzące m.in przez naszą część Europy w postaci płytkich ośrodków niskiego i głównego niżu znad Skandynawii skierują do Polski chłodny strumień powietrza polarnomorskiego. Temperatury niższe od normy wieloletniej w tym czasie obejmą również zachodnią i środkową oraz południowo zachodnią część Starego Kontynentu. W zasięgu opadów atmosferycznych i dominującego zachmurzenia może być problem z przekroczeniem 13-18°C, natomiast w regionach ze słoneczną pogodą nie zobaczymy więcej niż 16-23°C. Temperatura wyraźnie w całym kraju będzie poniżej normy wieloletniej.
Prognozowana temperatura powietrza na 11 czerwca 2024, 15 UTC według modelu ECMWF dla Polski

Rozkład pola barycznego w kolejnych dniach nad Europą powodować będzie spływ chłodnych mas powietrza z wysokich szerokości geograficznych. Dobowe odchylenie od temperatury w zakresie normy z lat 1991-2020 r. wskazuje wartości niższe o nawet 4-12°C od normy wieloletniej, natomiast w tym czasie na południe i południowy wschód od Polski panować ma w dalszym ciągu fala upałów. My w tym czasie przeważnie znajdziemy się w chłodniejszych masach powietrza, nie zabraknie opadów atmosferycznych i gwałtownych burz.
Prognozowana orientacyjnie anomalia temperatury na 12 czerwca 2024, 12 UTC według modelu ECMWF

Bąbel chłodu zaznaczy się na początku 2 dekady czerwca 2024 r.
W ubiegłym roku upał pojawił się dopiero 7 czerwca na stacji IMGW-PIB w miejscowości Kórnik, gdzie odnotowano 30.1°C na wysokości 2 m w klatkach meteorologicznych. Oficjalnie w tym roku na żadnej stacji IMGW-PIB nie odnotowano ani jednego upalnego. Niewykluczone, że lokalnie wystąpił on poza siecią pomiarowo-obserwacyjną IMGW-PIB. O fali upałów również nie możemy mówić w tym momencie, a występuje ona wtedy, gdy temperatura wynosi 30°C i więcej na stacjach PSHM przez minimum 3 dni. Noce tropikalne z temperaturą minimalną na wysokości 2 m w klatkach meteo w okolicach 20°C również nie zaobserwowano w kraju.
Prognozowana temperatura powietrza na 12 czerwca 2024, 15 UTC według modelu ECMWF dla Polski

Upał nieprędko w Polsce. Najpóźniejszy upał przed nami od lat
Temperatury mają szanse wyraźnie wzrosnąć w drugiej dekadzie mijającego miesiąca, ze szczególnym uwzględnieniem okolic 2 drugiej połowy czerwca. Ciężko jednak na ten moment, czy do początku 3 dekady szóstego miesiąca mijającego roku pojawi się fala upałów. Niskie i umiarkowane temperatury jak na początek meteorologicznego lata ograniczają parowanie wody z gleby. Występujące okresowo opady głównie o podłożu konwekcyjnym, rzadziej wielkoskalowym mają szanse poprawić sytuację hydrologiczną w kraju. Lokalnie jednak nawalny charakter opadów może powodować podtopienia i zalania.
Źródło: Fanipogody.pl, meteociel.fr, wxcharts.com
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC