We wschodniej Polsce leje bez przerwy od wczoraj, a pogoda przypomina bardziej jesień niż wiosnę w pełni. Dlatego uciekamy na inny kontynent szukając ciekawych zjawisk pogodowych. Ciekawa sytuacja ma obecnie miejsce w Ameryce Północnej. Gorące powietrze napływa daleko na północ, a w wielu miejscach kontynentu występują gwałtowne burze i nawałnice.
Burze w Ameryce. Czym są spowodowane
Ameryka Północna to wieli kontynent i pogoda w jednej jej części może być zupełnie inna niż na drugim krańcu. Obecnie ta sytuacja nie ma miejsca na całym zachodnim wybrzeżu, w centrum i na południu kraju jest bardzo podobna. W te regiony napływają gorące, zwrotnikowe masy powietrza z rejonu Zatoki Meksykańskiej. Dlatego też temperatury w wielu regionach Ameryki Północnej są bardzo wysokie.
W wielu regionach temperatura przekracza 80-100 stopni Fahrenheita co oznacza upał dochodzący do nawet 40 stopni Celsjusza. Na powyższej mapie widać, że gorące masy powietrza sięgają aż zachodniej Kanady. To właśnie napływ gorących, zwrotnikowych mas powietrza nad prawie cały kontynent jest przyczyną, że w większości regionów Ameryki Północnej występują obecnie burze. Lokalnie jest groźnie. Przeczytaj również: Upał w Polsce na koniec maja. Czy to możliwe?
Burze są dość aktywne elektrycznie
Poniżej zrzut ekranu z detekcji wyładowań Blitzortung. Widać tu, że burze występują w bardzo wielu regionach USA.
Przyglądając się bacznie powyższej mapie widzimy, że strefy wyładowań atmosferycznych pokrywają się z obszarami, gdzie za dnia temperatury są najwyższe. Jednak burze prócz wysokich temperatur potrzebują jeszcze dodatkowego katalizatora. W północnej części centrum USA oraz na południowym wschodzie takim katalizatorem są fronty atmosferyczne.
Tutaj burze są groźne, ponieważ organizują się w większe struktury wielokomórkowe, w tym układy liniowe. Największym zagrożeniem niesionym przez te zjawiska są silne, niszczące porywy wiatru oraz ulewne opady deszczu. W USA w ostatnich godzinach zanotowanych zostało kilka superkomórek burzowych. Występowały silne gradobicia. Przeszły tornada. W ciepłych masach powietrza energia CAPE jest dość wysoka. Dlatego też burze są bardzo aktywne elektrycznie. Na jedynym skanie z Blitzortung widać nawet 40 tysięcy wyładowań. Skan obejmuje 120 minut. Oznacza to, że nad Ameryką Północną pada 20 tysięcy wyładowań doziemnych w godzinę. Ponieważ napływ ciepłych mas powietrza będzie trwał jeszcze przez kilkadziesiąt godzin, Amerykanie spodziewać mogą się dalszych, intensywnych zjawisk konwekcyjnych.
Spokojny okres w pogodzie nad Polską?
Wpis zacząłem od narzekania, że na wschodzie kraju nadal pada deszcz. To wpis zakończę również pisząc o pogodzie w Polsce. Opady zaczną zanikać, a my dostaniemy się pod wpływ wyżu. Chwil ze słońcem będzie w Polsce coraz więcej, a temperatury poszybują w górę. Sobota będzie już bardzo ciepła, a w niedzielę prawdopodobnie będziemy mogli mówić o dniu gorącym ponieważ temperatury przekroczą 25 stopni Celsjusza.
Kolejne dni przyszłego tygodnia również będą bardzo ciepłe. Burze w Polsce zaczną pojawiać się nieśmiało już w weekend. W najbliższych dniach zagrzmi raczej tylko w górach i na obszarach podgórskich. Jednak w okolicach wtorku/środy do Polski ma zbliżyć się front atmosferyczny. Może przynieść to bardziej gwałtowne zjawiska pogodowe. Tak zresztą widzą to modele numeryczne. Pogoda w w Polsce w środku przyszłego tygodnia może być groźna. O tym oczywiście będzie jeszcze czas napisać.