Burze na kole podbiegunowym

Maj tego roku zaskakuje wszystkich. W Polsce większość dni przypomina raczej późną jesień niż późną wiosnę. W wielu miejscach naszego kraju temperatury w wielu ostatnich dniach nie przekraczają 10 stopni. Jest to z pewnością anomalia temperatury.

W czasie gdy pogoda nas nie rozpieszcza, ciekawe rzeczy dzieją się na północnych krańcach naszej planety. Otóż 12 maja na dalekiej północy Finlandii, Norwegii, czy Rosji doszło do rozwoju burz. Wszystko doskonale obrazują archiwalne mapy detekcji wyładowań za okres 48 godzin ze wspomnianego okresu. Szczerze? Nie pamiętam, by wyładowania atmosferyczne padały aż na takich szerokościach geograficznych.

Wszystko to za sprawą napływu ciepłych, zwrotnikowych, wilgotnych mas powietrza, które od wielu dni pędzą znad Morza Czarnego przez Bałkany, Ukrainę, Rosję aż w regiony koła podbiegunowego.