Burze nad Polską. 12 sierpnia. Aktualne dane ze stacji meteorologicznych

W oczekiwaniu na nadchodzący incydent burzowy przejrzeliśmy dane ze stacji meteorologicznych w zagrożonych burzami regionach.

Dane na godzinę 11:00 wyglądają groźnie. Stacja w Częstochowie wskazuje 27 stopni Celsjusza oraz 16.5 temperaturę punktu rosy (ta im wyższa tym lepiej). Kraków to już 29.3 stopni oraz 18.4 punktu rosy. To sporo jak na tą godzinę doby.

Imponująco wyglądają dane z Sandomierza oraz Lublina. Tutaj odpowiednio mamy 29 stopni ciepła oraz 19 punkt rosy. W Lublinie warunki są jeszcze lepsze. 29.4 ciepła, 20 punkt rosy. Parametry punktu rosy pokazują, że ilość energii dostępnej konwekcyjnie może być nawet wyższa niż szacowały to modele meteorologiczne.

Obserwatorzy w Małopolsce donoszą, że konwekcja rusza pełną parą i kwestią minut jest jak pierwsze komórki zaczną generować wyładowania atmosferyczne. Burze, którym uda się przebić warstwy hamujące o tej porze doby mogą nieść ze sobą opady bardzo dużego gradu.

Przypominamy jednak, że głównym zagrożeniem podczas dzisiejszej doby będzie układ, który powstanie na zafalowaniu frontu. To jeszcze nie tem moment doby. Do inicjacji układu dojdzie w godzinach późno popołudniowych.

autor_mike

Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie

2 komentarze do “Burze nad Polską. 12 sierpnia. Aktualne dane ze stacji meteorologicznych”

  1. Czyta się powyższe i niemal ciarki. Bądźcie bezpieczni.

    Na zachodzie nuda. Wczoraj oglądałem odbiciowość chmur i niby coś tam jest wartego uwagi koło 20tej i później. Ale to wszystko to są obrzeża głównego walca, który przetoczy się przez kraj.

    Deszczu niby też coś tam spadnie. Niby. Ale lepsze to, niż nic. Ogólnie (jak to ktoś kiedyś określał) patatajnia czyli że ch**nia. Wybaczcie wulgaryzm, wygwiazdkowałem go. Generalnie staram się nie używać wulgaryzmów w moich wypowiedziach tutaj. To tak wyjątkowo. Bo i sytuacja jest wyjątkowa.

Dodaj komentarz