Gwałtowne burze już w poniedziałek. Spodziewane zalania, gradobicia o średnicy do 5 cm, lokalne szkody wiatrowe w Polsce
Burze będą groźne w poniedziałek. Spowodują znaczne szkody. Realne superkomórki i formacje liniowe, a nawet MCS
Antycyklon, który przed kilkoma dniami utrzymywał się nad centralną Europą przemieścił się na południe, obejmując swoim zasięgiem Morze Czarne, Bałkany i Półwysep Apeniński. Natomiast nad Półwyspem Skandynawskim utrzymuje się stacjonarny niż. Co więcej związana z nim jest zatoka z pofalowanym frontem przebiega nad Bałtykiem, po Zatokę Biskajską. Zafalowany front migrować ma w poniedziałek od północy na południe. Modele pogodowe prognozują wzrost zachmurzenia i opady, a wraz z dalszą wędrówką na południe opady przelotne i gwałtowne burze lokalnie z gradem w poniedziałek. Na pofalowanym froncie dojdzie do rozwoju fali frontowej przemieszczającej się od południowego-zachodu na północny-wschód. Wspomoże ona rozwój konwekcji i urośnie do postaci niżu barycznego.
Groźna pogoda, upał dobiegnie końca w poniedziałek. Duży kontrast termiczny w naszej części Europy
Na mapach trajektorii wstecznej dostrzegamy adwekcje w dolnej i środkowej troposfery od kilku dni powietrza pochodzenia zwrotnikowego z dodatkiem pyłu saharyjskiego. Źródłowymi obszarami masy są wybrzeża Afryki, powietrze płynie przez Hiszpanię, Francję, Niemcy i Polskę, sięgając dzisiaj nad Litwę, jutro nad Białoruś i Ukrainę. Bardzo wysokie temperatury nie potrwają długo, ponieważ we wtorek ochłodzenie spowodowane spływem chłodnej masy powietrza obejmie cały kraj. Pojawić mogą się lokalne burze adwekcyjne za głównym frontem. W poniedziałek utrzyma się duży kontrast termiczny pomiędzy wschodem a zachodem. Poniedziałek okaże się ostatnim tak upalnym dniem w najbliższym czasie.
Trajektoria wsteczna mas powietrza na 19.06.2022, 06 UTC. Ukazuje jaką drogę pokonało powietrze w ciągu minionych 7 dni zanim dotarło do Polski
Burze będą niebezpieczne. Najpóźniej dotrą na wschód
W ciągu dnia, w poniedziałek burze nie są prognozowane jedynie na południowym-wschodzie. Wiele wskazuje, że jutro na północnym zachodzie, burze będą najprawdopodobniej wbudowane w strefę opadów jednostajnych. Natomiast w pasie od Podlasia po Dolny Śląsk i Opolszczyznę burze mogą być gwałtowne i nieść spore szkody.
Modele pogodowe wskazują, że w północno-zachodniej burze pojawią się już nad ranem i stopniowo będą przemieszczać się na północny wschód. Niewielka energia dostępna drogą konwekcyjną w tym rejonie sugeruje, iż należy oczekiwać raczej strefy opadów jednostajnych z możliwością wbudowanych burz. Porywy wiatru nie powinny przekraczać 60-65 km/h, ale sumy opadów mogą miejscami wynieść 15-25 mm na tym obszarze.
Prognoza burzowa na poniedziałek od IMGW-PIB
Co więcej jutro wieczorem nad Pomorzem Zachodnim, w chłodnej i chwiejnej masie powietrza polarnego rozwiną się izolowane komórki burzowe, ale ze słabymi opadami i porywami wiatru.
Prognoza burzowa na noc z poniedziałku na wtorek od IMGW-PIB
Szczególnie w pasie od Podlasia po Dolny Śląsk i Opolszczyznę jest prognozowana umiarkowana i duża niestabilność. Duże zasoby wilgoci (TPW 35-45 mm) oraz bardzo dobre warunki kinematyczne. W związku z tym burze, które będą rozwijać się po południu, mogą być gwałtowne i dobrze zorganizowane. Będą występować krótkotrwałe, ale intensywne opady deszczu do 25-30 mm, miejscami do 40 mm oraz silne porywy wiatru do 80-90 km/h, a punktowo około 100 km/h. Miejscami może spaść duży grad do 3-5 cm. Burze będą stosunkowo szybko przemieszczać się na północny wschód. Możliwy jest rozwój struktur wielokomórkowych, jak i też superkomórki burzowe- informuje IMGW-PIB.
W nocy z poniedziałku na wtorek burze ograniczą swój zasięg do dzielnic centralnych i wschodnich. Stopniowo zmniejszać ma się aktywność konwekcyjna.