Burze wkroczą do Polski już w środę. Spokojny okres w pogodzie dobiega końca. Ulewy do 35 mm, grad i silny wiatr do 70 km/h

Burze od środy pojawią się po kilkudniowej przerwie nad Polską. Z każdym kolejnym dniem zwiększać będą swój zasięg, o czym z pewnością poinformujemy Was.

Groźne, lecz lokalne burze w górach i na obszarach podgórskich w środę

We wtorek nad Polską nie było warunków do rozwoju burz. Cały kraj pozostawał jeszcze pod wpływem wyżu znad Bałtyku, jeszcze w stabilnej polarnej morskiej powietrza. Już jutro zaznaczać się będzie słabogradientowy obszar podwyższonego ciśnienia. Dodatkowo z południa napływać zacznie coraz cieplejsza masa powietrza zwrotnikowego morskiego o równowadze warunkowo – chwiejnej. Szczególnie w pasie dzielnic południowych. Rozwój burz wydaje się najbardziej prawdopodobny w obszarach podgórskich i górskich, gdzie ważną rolę odegrać może orografia terenu. Zachowajmy ostrożność na szlakach górskich, gdzie wyładowania atmosferyczne stanowią szczególne zagrożenie.

Prognoza sytuacji barycznej na 26.06.2024, 12 UTC dla Europy i obszarów przyległych według DWD

burze w kraju, 26 czerwca

Zjawiska konwekcyjne wracają po kilkudniowej przerwie do Polski

Dobiega końca kilkudniowy okres ze spokojną pogodą. Od środy na Polską zaczną pojawiać się ponownie burze, które początkowo będą o charakterze wewnątrzmasowym. Jednak w okolicach weekendu pojawić powinny się burze frontowe. Czeka nas znaczny dynamizm w pogodzie podczas drugiej połowy tygodnia, gdy to nie zabraknie opadów konwekcyjnych i gwałtownych burz.

Burze jutro zwłaszcza na obszarach podgórskich i górskich

burze w kraju, 26 czerwca
Fot. ilustracyjne. Fanipogody.pl, źródło map: meteologix.com

Polecamy: Pogoda na środę 26 czerwca. Powrót upału. Czy wrócą również burze?

Ostatnie dni mijają pod znakiem spokojnej i wyżowej pogody, lecz ten zostanie zakłócony wystąpieniem burz już w środę na południu kraju. Ze szczególnym uwzględnieniem krańców południowych. Zacznie napływać gorąca, wilgotna i chwiejna masa pochodzenia zwrotnikowego nad coraz większy obszar Polski, w której wystąpią warunki korzystne do tworzenia się gwałtownych burz. Przez kilka najbliższych dni temperatura powinna być wyższa niż 30-33°C. Dodatkowo powszechne staną się noce tropikalne. Jutrzejsze burze okażą się na ogół rozproszone i krótkotrwałe. Będą to na ogół burze pulsacyjne, które jednak mogą wyrządzić szkody pod kątem podtopień i gradu oraz miejscami silnego wiatru w zasięgu zjawisk microburst. Szacujemy, że prędkość wiatru w porywach sięgnie nawet 60-70 km/h. Natomiast średnica gradu nie powinna przekroczyć 1-3 cm, natomiast wysokość opadów burzowych w formie ciekłej nie powinna być wyższa niż 20-35 mm.

Prognoza burzowa na 26 czerwca 2024 (IMGW-PIB) dla Polski

burze w kraju
Burze w Polsce, 26 czerwca 2024 r. według IMGW-PIB

Burze termiczne w kraju

W kolejnych dniach nad Polską obserwować będziemy sukcesywny wzrost chwiejności termodynamicznej, który w zasięgu lokalnych stref zbieżności wiatru sprzyjać ma tworzeniu się gwałtownych burz. Na skutek dziennego nagrzania przypowierzchniowych warstw powietrza, prognozowany jest w środę wzrost chwiejności termodynamicznej w okolice 1000-1800 J/kg. Na południu Małopolski tworzeniu się chmur kłębiasto-deszczowych sprzyjać ma obecność lokalnych stref zbieżności wiatru, ale także wspomaganie orograficzne. Dlatego powinno to wystarczyć do powstania lokalnych burz wewnątrzmasowych.

Ze szczytem swojej aktywności w godzinach popołudniowych, ale pierwsze komórki burzowe mogą tworzyć się w godzinach około południowych. Poza obszarami górskimi i podgórskimi, pewnym utrudnieniem w tworzeniu się chmur Cb będzie dość suchy pionowy profil troposfery oraz wysoko dlatego położony poziom kondensacji chmur. Z uwagi na obecność słabogradientowego pola, przepływ w całym profilu troposfery okaże się słaby, co przełoży się niewielkie uskoki pionowe wiatru i słabą organizację oraz długotrwałość burz. Podstawowym zagrożeniem w takich warunkach okażą się ulewne, miejscami nawalne opady pochodzenia konwekcyjnego. W konsekwencji doprowadzić może to miejscowych podtopień i zalań. Pod wieczór burze zaczną słabnąć i zanikać.

Prognozujemy, że w czwartek burz będzie więcej i obejmą jeszcze większy obszar Polski. O tym jednak napiszemy wkrótce. Zjawiska burzowe w dalszej części tygodnia będą mogły się formować nie tylko w ciągu dnia, ale także w porze nocnej i wieczornej.

Źródło: Fanipogody.pl, dwd.de, iMGW-PIB, meteologix.com,

Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC