Burze pojawiły się w sobotę nad Polską. Wiemy, gdzie mieszkańcy usłyszeli grzmoty, pojawił się silny wiatr oraz mocniej padało.
Burze śnieżne wystąpiły w sobotę nad Polską
Wczoraj Polska była po zachodniej stronie niżu przemieszczającego się znad naszej części Europy nad Białoruś. W tylnej części niżu obserwowano adwekcje powietrza pochodzenia arktycznego morskiego o chwiejnej równowadze termodynamicznej za drugorzędnym frontem chłodnym. Na skutek dziennego nagrzania przypowierzchniowych warstw powietrza, wzrosła energia dostępna drogą konwekcyjną, co było spowodowane bezpośrednio stromym pionowym gradientem temperatury. Konwekcja formowała się na przeważającym obszarze naszego kraju w świeżej i chwiejnej masie. Były to głównie chmury cumulus congestus i cumulonimbus incus. Związane były z nimi opady mieszane, śniegu i krupy śnieżnej i drobnego gradu. Niektóre z nich wypiętrzyły się na tyle wysoko, że wygenerowały wyładowania atmosferyczne.
Analiza synoptyczna, 25 lutego 2023, 12 UTC dla Europy i obszarów przyległych według IMGW-PIB
Dlatego też rozproszone burze pojawiły się głównie w centralnej, południowej i południowo wschodniej Polsce. Były krótkotrwałe i nieliczne. Towarzyszył im również wzrost prędkości wiatru do około 50-70 km/h w porywach.
Chmury kłębiaste łączyły się nawet w pasma konwekcyjne, dlatego też potrafiły obejmować większe obszary. Nad jednym miejscem potrafiło przejść nawet kilka komórek/pasm konwekcyjnych
Przepływ mas powietrza był nasilony. Dlatego też niektóre formacje konwekcyjne łączyły się w większe pasma konwekcyjne i przemieszczały się zgodnie z przepływem sterującym w środkowej troposferze.
Zobacz też: Koszmarna wichura na zachodzie. Wiatr ponad 170 km/h. Kiedy silny wiatr dotrze do Polski?
Po południowej i południowo zachodniej stronie ośrodka niżowego nie brakowało przejaśnień i rozpogodzeń. W tych warunkach tworzyły się liczne chmury kłębiaste, które przynosiły opady ciekłe, stałe i mieszane. Dane z detektorów wskazują, że lokalnie zagrzmiało wczoraj na północy Pomorza Zachodniego, ale także na Ziemi Łódzkiej i wschodnim Mazowszu, Podkarpaciu oraz Śląsku.
Liczba wyładowań CG – suma wyładowań za minione 24 h. Dane: CMM IMGW-PIB
Burze śnieżne. Liczba wyładowań CG+IC – suma 24 h w Polsce. Dane: CMM IMGW-PIB
Dane za ubiegłą dobę z systemu detekcji i lokalizacji wyładowań atmosferycznych Blitzortung
Burze były liczne, ale niezbyt intensywne
Bliżej godzin wieczornych w sobotę opady ze struktur konwekcyjnych miały charakter typowo zimowy. Głównie padał z cumulonimbusów śnieg i deszcz ze śniegiem oraz oraz krupa śnieżna. Gdzieniegdzie doszło do zabielenia krajobrazów. Przemieszczały się z północnego zachodu na południowy wschód/wschód, natomiast po zachodzie słońca aktywność zaczęła stopniowo maleć.
Z uwagi na konwekcyjny charakter opadów były one mocno nierównomierne. Poniższa mapa obrazuje nam grubość pokrywy śnieżnej na stacjach PSHM, 26 lutego 2023, 07:00 czasu lokalnego w Polsce. Źródło: CMM IMGW-PIB
Zanotowano przyrost pokrywy śnieżnej z konwekcji nie tylko w górach
Warto sprawdzić również zmianę grubości pokrywy śnieżnej w ciągu minionych 24 godzin. Śniegu najwięcej przybyło głównie na północy, gdzie oddziaływał „bałtycki efekt morza”. Jednak na stacjach klimatologicznych największy przyrost pokrywy śnieżnej nastąpił w Zakopanem.
Zmiana grubości pokrywy śnieżnej, 25.02.2023 / 26.02.2023 w Polsce na stacjach PSHM. Źródło: CMM IMGW-PIB
Niedziela już bez burz śnieżnych w Polsce
W ostatni dzień mijającego tygodnia prognozowane są lokalnie występujące opady śniegu. Ich natężenie będzie niższe niż w sobotę. Spodziewane są one głównie na południu, wschodzie i zachodzie oraz na północy związane z „bałtyckim efektem morza”. Nie przewiduje się już burz śnieżnych. Przełom lutego i marca przyniesie częsty mróz nocami i o poranku, a gdzieniegdzie na nizinach niewielki mróz utrzyma się również w ciągu dnia, nasilając się wyraźnie nocami w obszarach przejaśnień i rozpogodzeń podczas nocy radiacyjnych. Jednak już dziś podamy kolejne informacje o pogodzie na łamach naszego portalu.
Fanipogody.pl