Pogoda w piątek była niespokojna. W wielu miejscach przeszły gwałtowne burze. Niektóre z nich zdolne były do generowania opadów ulewnego deszczu, prowadzące do zalań i gradu o średnicy od 1 cm do 3 cm. Pod niektórymi chmurami Cumulonimbus pojawiły się leje kondensacyjne. Niewykluczone, że jeden z nich miał kontakt z ziemią.
Wstępnie wiadomo, że zaobserwowano przynajmniej 6 lejów kondensacyjnych. Niewykluczone, że jeden z nich miał kontakt z ziemią, więc w takiej sytuacji można mówić o trąbie powietrznej.
Dzisiaj możliwe są kolejne lejki kondensacyjne, a nawet w pełni wykształcone trąby powietrzne. Więcej o nich przeczytacie poniżej.
(fot. ilustracyjne. kadr z filmu Julity Karpińskiej)
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC