Bardzo złe prognozy rysują modele pogodowe na kolejne dni. Fala upałów obejmie już nie tylko południe kontynentu, ale również nasz region. We wpisie sprawdzimy jak bardzo gorąco zrobi się na południu kontynentu, ponieważ temperatury zrobią się naprawdę koszmarne. W drugiej części wpisu wracamy na nasze podwórko. Już wczoraj pisałem, że upał zacznie być dokuczliwy również w Polsce. Dziś sprawdzimy jak prognozy wyglądają po nowych aktualizacjach modeli.
Fala upałów na południu przybierze na sile
W pierwszej części wpisu zajmiemy się falą upałów, która coraz silniej rozkręca się na południu Europy. W najbliższym czasie temperatury na południu kontynentu osiągną 45 stopni Celsjusza.
Mimo pełni lata, nie są to temperatury często spotykane w naszej części Świata. Powyżej prognozy temperatury na początek drugiej dekady miesiąca dla południowej Europy. Widzimy, że w Grecji, czy choćby na Sycylii temperatury sięgały będą 45 stopni Celsjusza. To już jest upał mogący szkodzić zdrowiu, a nawet życiu ludzkiemu. Dodatkowym, wielkim zagrożeniem podczas tak wysokich temperatur są pożary. Byłem kiedyś na greckiej wyspie Zakhyntos w sierpniu. Krajobraz po pożarach przypominał w wielu miejscach bardziej nasz Księżyc, niż planetę na której istnieje życie. Wracając do tematu temperatury, fala upałów na południu trwa co prawda od kilku dni, jednak to właśnie w drugiej dekadzie lipca przybierze na sile. Pamiętajcie aby przygotować się na wysokie temperatury jeśli wybieracie się na wakacje na południe Europy.
Nie tylko upał, ale i silne burze
Zostańmy jeszcze chwilę na południu Europy. Nie tylko fala upałów utrudnia tu życie milionom ludzi. Prócz bardzo wysokich temperatur na południu, a w ostatnich dniach przede wszystkim na południowym wschodzie kontynentu przechodzą silne burze.
Powyżej zbiór wyładowań atmosferycznych za ostatnią dobę dla regiony. Widać, że na Bałkanach, czy w Grecji trudniej jest znaleźć obszar na którym wyładowania atmosferyczne nie padły, od tych, nad którymi zanotowaliśmy burze. Niektóre z nawałnic były naprawdę groźne. Wspomnę tylko wczorajsze gradobicie w Kosowie, które przyniosło opady gradu o średnicy 7 cm. Gradobicie było tak silne, że olbrzymie obszary pól i dróg zabieliły się jak w zimie. Gradu było tak dużo, że w wielu miejscach leżało go na wysokość po łydkę dorosłego mężczyzny. Fala upałów przynosi burzom pożywkę w postaci gorącego, zasobnego w wilgoć powietrza. Jako katalizator do rozwoju burz służą niże baryczne, które pojawiają się w regionie.
Fala upałów rozpocznie się w Polsce. Jak bardzo będzie silna?
Modele pogodowe nie mogą zdecydować się co do temperatur maksymalnych, jakie pojawią się w Polsce w najbliższym czasie. Jednego dnia modele pokazują, że fala upałów będzie silna i długa, by w kolejnych aktualizacjach wycofać te wyliczenia. Sprawdźmy co mówią najnowsze prognozy pogody dla Polski.
Dzisiejsze wyliczenia modelu GFS wskazują, że upał pojawi się w Polsce już w sobotę. Trzydziestki przekroczone zostaną na zachodzie Polski. Jeszcze wyższe temperatury w niedzielę, kiedy to na zachodzie termometry wskazywać mogą 32-33 stopnie Celsjusza. W okolicach trzydziestek, według najnowszych prognoz będzie również w poniedziałek i wtorek. Przypominamy, fala upałów z definicji występuje, gdy 30 stopni występuje przynajmniej przez 3 dni z rzędu. Jeśli trzydziestki pojawią się na termometrach w poniedziałek i wtorek, to fala upałów zostanie podtrzymana.
Powyżej prognoza temperatury na środę 12 lipca. Obecne wyliczenia modeli wskazują, że w połowie przyszłego tygodnia czeka nas naprawdę silny upał. Termometry w Polsce wskazać mogą nawet w okolicach 35 stopni Celsjusza. Wedle obecnych obliczeń końcówka przyszłego ma być nieco chłodniejsza, jednak i tak możemy mówić, że w przyszłym tygodniu czeka nas fala upałów. Na zachodzie Polski na pewno. Na pozostałym obszarze z pewnością będziemy mówili o dniach gorących, ponieważ temperatura przekraczała będzie 25-26 stopni Celsjusza.