Kilka dni temu pisałem o silnym tornadzie jakie przetoczyło się w Niemczech. Okazuje się, że burze nie odpuszczają w Europie. Na południu kontynenty przechodzą silne gradobicia. Olbrzymi grad spadł choćby we Włoszech, czy w Bułgarii przynosząc szkody między innymi w rolnictwie.
Silne burze we Włoszech. Spadł wielki grad
W jednym z wczorajszych wpisów informowałem, że regionie Morza Śródziemnego znajduje się ośrodek niskiego ciśnienia. W połączeniu z gorącymi masami powietrza przynoszącymi upał w południowej Europie, dzień zakończyć mógł się tylko w jeden sposób.
Silne burze wystąpiły w regionie przynosząc grad, mnóstwo wyładowań i nawalne opady deszczu. Jednak zdecydowanie największym zagrożeniem podczas wczorajszych burz choćby we Włoszech był grad. Silne gradobicia przeszły przez wiele miejscowości zwłaszcza na północy kraju. Mocno ucierpiał między innymi rejon Lombardii, skąd dochodzą sygnały o bardzo dużych stratach rolnych. Grad niszczył lokalnie całe sady, czy winnice. Poniżej zdjęcia z jednej z miejscowości w Lombardii właścnie. Źródło zdjęć -> MeteoNews24
Silne burze rozwinęły się w godzinach wczesnopopołudniowych i trwały do późnych godzin nocnych. Wiele z komórek burzowych przyjmowało charakter prawie stacjonarny, co niosło dodatkowe niebezpieczeństwo. Otóż burza nad jednym obszarem trwała wiele godzin. Przy tak dynamicznych opadach z jakimi mieli do czynienia wczoraj Włosi, wiele z burz doprowadziło wczoraj do podtopień i zalań. W regionach górskich doszło także do kilku powodzi błyskawicznych. Jednak z pewnością najgroźniejszym zjawiskiem niesionym przez burze był grad. Poniżej filmik z nagraniem jednego z gradobić jakie przetoczyło się we Włoszech wczoraj w drugiej części doby.
Grad zasypał Bułgarię
Nie tylko we Włoszech pogoda 28 maja była groźna i dynamiczna. Bardzo silne burze przetoczyły się również przez Bułgarię. Grad padał z taką intensywnością, że ulice w niektórych miasteczkach zabieliły się niemal całkowicie. Najgorsza sytuacja panowała na południu kraju, gdzie w sobotę burze były najsilniejsze. Grad padał między innymi Daspat, czy Nadelino. Poniżej nagranie z położonej na południu miejscowości Zlatograd (przypadek?). Na nagraniu widać, że na miasteczko spadły olbrzymie ilości gradu. Mieszkańcy miasta mówią o nawet 20 centymetrowej warstwie lodowych kul. Ulice miasta momentalnie zabieliły się. Jednak na nagraniu widać, że szczęśliwie kule gradowe nie były tak olbrzymie jak te powodujące zniszczenia we Włoszech.
Cały bułgarski powiat Smolan ucierpiał wczoraj w wyniku burz. Tutaj również na pogodę wpływał ośrodek niskiego ciśnienia. Ponieważ w regionie zalega gorące, chwiejne powietrze, to burze, które rozwinęły się nad Bułgarią w godzinach popołudniowych musiałby być groźne. Z południa Bułgarii również dochodzą informacje o dużych zniszczeniach wśród upraw rolnych.
Burze pojawiły się również w Polsce
Sobota upłynęła pod znakiem burz również w naszym kraju. Oczywiście mówimy tu o zupełnie innych ośrodkach burzowych. Podczas gdy na południu Europy panuje upał, do Polski spływa chłodne powietrze z północny. W związku z tym nad krajem dochodzi do tzw. konwekcji adwekcyjnej, czyli tworzeniu się chmur kłębiastych w chłodnych masach powietrza. Co oczywiste, burze te nie są ta silne jak te powstające w dogodnych warunkach w gorących masach powietrza. Po prostu burzowe Cumulonimbusy nie są w stanie wypiętrzyć się bardzo wysoko, nie niosą więc ze sobą niszczących zjawisk burzowych. Co nie oznacza, że w Polsce nie spadł grad.
Oczywiście powyższe zdjęcie w porównaniu z kulami gradowymi jakie spadały we Włoszech, czy Bułgarii wygląda jak delikatny żart. Jednak fakt jest taki, że wczorajsze burze nad Polską niosły lokalnie opady małego gradu. Powyższe zdjęcie jest naszego autorstwa. Zostało wykonane po przejściu jednej z burz nad Lublinem. Były to typowe burze konwekcyjne, choć co ciekawe jedna z nich wykazywała się bardzo wysoką aktywnością elektryczną w regionie Lublina.