Sezon huraganów 2020 jest nie tylko rekordowy w wielu aspektach. Niestety tegoroczne huragany miały w wielu przypadkach niszcząca siłę. W ostatnich dniach w region Ameryki Środkowej uderzyły dwa potężne huragany. Pierwszy to huragan ETA, który był tragiczny w skutkach. Zaledwie kilka dnie po nim przez region przetoczył się niszczycielski huragan IOTA. Najsilniejszy w historii huragan jaki powstał na Atlantyku w drugiej części listopada.
Mieszkańcy Nikaragui, czy należących do Kolumbii wysp na zachód od Nikaragui nie zdążyli oszacować strat po tragicznym huraganie ETA, a już w region uderzył jeszcze bardziej niszczycielski huragan IOTA. szacuje się, że ETA doprowadził do śmierci kilkudziesięciu osób w regionie. Tysiące domów zostało zrównane z powierzchnią ziemi. Lawiny błotne i osuwiska doprowadziły do stany, gdy wiele mniejszych wiosek dosłownie przestało istnieć.
Po tak potężnej katastrofie pogodowej nad region nadciągną drugi huragan. Szacuje się, że w huragan IOTA w wielu miejscach wdarł się na ląd falami przekraczającymi 20 metrów wysokości. Siła wiatru w momencie uderzenia w ląd przekraczała znacznie 200 km/h. Taki wiatr z łatwością niszczy nawet większe budynki mieszkalne.
Sezon huraganów 2020 jest rekordowy pod wieloma względami. Najwięcej w historii nazwanych burz tropikalnych i huraganów (30). Najwięcej huraganów, które dotarły do wybrzeży USA (14). Dwa najsilniejsze huragany listopada w historii. Największa liczba dni w roku z występowaniem huraganu. Można by wyliczać kolejne rekordy, jednak sezon 2020 jest koszmarny dla milionów mieszkańców Ameryki Środkowej. Niestety na Morzu Karaibskim rozwijają się kolejne burze tropikalne, a któraś z nich może rozwinąć się jeszcze do postaci huraganu. Oby już nie tak silnego jak IOTA lub ETA.