Wczoraj pisaliśmy o niszczycielskim tajfunie, który za dobę uderzy w Japonię. W sprawie tej wichury nic się nie zmienia. Będzie ona niosła bardzo silny wiatr, który na wyspie Kiusiu wiał będzie z prędkością przekraczającą 200 km/h. Tajfunowi towarzyszyły będą ulewne opady deszczu i burze. W weekend Maysek uderzy w Japonię oraz Koreę Południową.
Jednak w tym wpisie chcemy się skupić na rozwijającym się żywiole, który najprawdopodobniej będzie jeszcze silniejszy od obecnie szalejącego tajfunu. Otóż na północ od Wysp Mariańskich rozwija się obecnie burza tropikalna, która za kilkadziesiąt godzin urośnie w sile do ekstremalnego tajfunu. Heishen, bo tak nazwana została obecna burza tropikalna może w cyklu swojego życia nieść wiatr wiejący z prędkością 270 km/h ! To już nawet nie są niszczące porywy wiatru. Gdyby żywioł uderzył z taką siłą w ląd, to wszystko na jego drodze zostałoby dosłownie zmiecione z powierzchni Ziemi.
Przyczyną powstawanie tak silnych burz tropikalnych w tej części świata jest bardzo silnie nagrzany Ocean. Temperatura wody zachodniego Pacyfiku przekracza obecnie 31 stopni Celsjusza.
Burza tropikalna Heishen ma więc znakomite warunki rozwoju i wkrótce przekształci się w tajfun. Bardzo niepokojąco wyglądają prognozy dotyczące siły wiatru rozwijającego się tajfunu Heishen. Na południe od Japonii blisko oka tajfunu wiatr wiał będzie z prędkością 273 km/h. To będzie zdecydowanie najsilniejsza burza w tym roku na Pacyfiku.
Na tą chwilę tajfun jest wciąż w fazie rozwoju i choć wiele wskazuje na to, że rozwinie się on do niszczycielskiej siły, wciąż piszemy o prognozach. Na ten moment pozostaje trzymać kciuki, by prognozy dotyczące siły tego tajfunu nie sprawdziły się. O przebiegu tej potężnej wichury z pewnością jeszcze napiszemy.