Końcówka roku 2022 jest inna w pogodzie niż lata ubiegłe. Mamy sporo incydentów zimowych. W kraju pojawia się mróz, a na północy ujemne temperatury przeważają przez całą dobę. W weekend przez kraj przejdą silne śnieżyce, a w prognozach na kolejne dni grudnia widać szokujące dane. Wiele wskazuje na to, że tegoroczny grudzień przyniesie nam silny atak zimy. W końcu może być taka jaką pamiętamy z dzieciństwa.
Mróz wraca do Polski w ten weekend
Zanim o silnych spadkach temperatury jakie widać w prognozach, spójrzmy co czeka nas w pogodzie w ten weekend. Okazuje się, że mróz wróci na większy obszar kraju już w najbliższych dniach. Poniżej prognoza temperatury na niedzielę 11 grudnia.
Specjalnie pokazuję mapę z prognozą na niedzielę, gdyż będzie to pierwszy od pewnego czasu dzień, podczas którego mróz będzie całodobowy w całej Polsce. W sobotę ujemne temperatury panowały będą na zachodzie i północy. Na południowym wschodzie w pierwszy dzień weekendu jeszcze minimalnie na plusie. Nocami temperatura spadać może lokalnie nawet do -10 stopni. Tak dużych spadków temperatury spodziewamy się w weekend lokalnie na północy kraju oraz na terenach podgórskich. Niedziela przyniesie prawdopodobnie dodatkowo silny atak zimy. Z południa do kraju wkroczy strefa intensywnych opadów śniegu.
O śnieżycy jaka przed nami piszemy w innych wpisach. Tutaj skupiamy się głównie na prognozach temperatury na grudzień dla Polski. Przejdźmy do kolejnych dni miesiąca, ponieważ wyliczenia modeli nieco szokują.
Mróz może być potężny w grudniu
Jeszcze kilka dni temu do wyliczeń modeli pogodowych odnośnie temperatury podchodziłem z dość dużym sceptycyzmem. Model GDPS wyliczał dla kraju mróz na poziomie -30 stopni Celsjusza w połowie miesiąca. Obecnie sytuacja zaczyna się nieco stabilizować. Silne spadki temperatury widzą również inne modele pogodowe. Spójrzmy na animację prognoz temperatury wg. modelu ECMWF. Ten model w wyliczeniach na najbliższy czas jest najbardziej sceptyczny.
Na powyższej animacji doskonale widać, jak w niedzielę mróz obejmuje coraz większy obszar kraju. Jednak prawdziwa „bomba chłodu” uderzy w nas w okolicach połowy miesiąca. Zauważmy, że model ECMWF widzi w okolicach przyszłego weekendu spadki temperatury nawet poniżej -20 stopni Celsjusza. Powyżej napisałem, że model ECMWF i tak jest „sceptyczny” w swoich wyliczeniach. Chodzi o to, że model ten wcale nie wylicza mrozu aż tak silnego jak widzą to inne modele numeryczne na omawiany okres. Weźmy GDPS. Poniżej prognoza temperatury na środę 14 grudnia wg. wspomnianego modelu.
W okolicach tej daty model widzi blisko Polski mróz nawet poniżej -26 stopni. Tak silne spadki temperatury potwierdza również amerykański GFS. Mam nadzieję, że prognozy te nadal są znacznie przeszacowane. Co innego normalna, śnieżna zima w grudniu z temperaturą minimalnie poniżej zera, jednak mróz do -20 stopni nikomu do szczęścia potrzebny nie jest.
Dlaczego modele widzą tak silne spadki temperatury. Czy mogą się mylić?
Na zakończenie wpisu porozmawiajmy chwilę o dwóch rzeczach. Pierwszą jest przyczyna tego, że w regionie w prognozach różnych modeli widać tak silny mróz. Oczywiście chodzi o spływ arktycznych, bardzo chłodnych mas powietrza z północy kontynentu.
Tak silny spływ chłodnych, arktycznych mas powietrza z północy kontynentu możliwe będzie za sprawą aktywnych niżów, które w najbliższym czasie wędrowały będą z południa na północ, trasą na wschód od wschodnich granic Polski. Po wschodniej stronie niżów (na Ukrainie) napływało będzie cieplejsze powietrze z południa. Jak wiemy, masy powietrza wokół niżów na naszej półkuli krążą odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. W związku z tym po zachodniej stronie niżu (nad Polskę) spływało będzie arktyczne powietrze z północy. Ponieważ niże będą dość głębokie, adwekcja chłodu w nasz region będzie silna.
Czy modele numeryczne mogą się mylić i silny mróz nie nadejdzie? Oczywiście, prognozy numeryczne na okres około tygodnia w przód mogą się mylić. Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu byłem pewien, że silny mróz nad Polską to tzw. „fus” (błąd w wyliczeniach modeli pogodowych). Jednak od kilku aktualizacji wyliczenia kolejnych modeli się stabilizują. Prognozy pogody dla Polski zaczynają się krystalizować. Modele wyliczają już zbliżone do siebie dane. Coraz więcej wskazuje na to, że mróz będzie silny. Pogoda w przyszłym tygodniu nas zaszokuje.