Od czwartku mróz trochę śmielej zacznie poczynać sobie w naszym regionie. Jeszcze w piątek i sobotę na zachodzie kraju temperatury na minimalnym plusie. Jednak z każdym kolejnym dniem ujemne temperatury obejmowały będą cały kraj, a spadki temperatury będą coraz większe.
Potężny, tęgi mróz na wschód od Europy
Warto jednak zacząć od regionów oddalonych od Europy na wschód. Nie piszę o tym bez powodu, jednak o tym w dalszej części tekstu. Tymczasem zobaczmy jak wyglądały temperatury minimalne za ostatnią dobę w Rosji.
Największy obecnie mróz występuje blisko granicy Azji z Europą. Temperatury spadają w regionie do -50 stopni Celsjusza (oficjalnie na stacjach pogodowych do -49). Siarczysty chłód trzyma w regionie od wielu tygodni. Nie jest to nic nadzwyczajnego o tej porze roku. Centralna, wschodnia i północna Rosja słynie z potężnych spadków temperatury w okresie zimowym. Jednak piszę o tym nie bez powodu. W sytuacji barycznej Europy zachodząc znaczne zmiany. I mroźne powietrze z dalekiego wschodu zacznie wpływać na temperatury w naszym regionie.
Mróz coraz silniejszy w Europie
W kolejnych dniach nad północną, a następnie północno wschodnią Europą rozbuduje się silny antycyklon. Jest to zjawisko dość częste w styczniu i lutym. Zwiastuje zawsze spływ chłodu w nasz region. Zobaczmy to na mapie barycznej.
Podczas gdy jeszcze w piątek przez Polskę przetoczy się aktywny niż przynosząc śnieżyce i dynamiczną pogodę, już w poniedziałek znajdziemy się pod wpływem wspomnianego powyżej wyżu. Ciśnienie w jego centrum sięgało będzie 1045 hPa. Wyż umacniając się na granicy Finlandii i Rosji osiągnie nawet 1052 hPa. Jednak jeszcze bardziej niż ciśnienie atmosferyczne, interesuje nas przepływ mas powietrza wokół silnego wyżu. Otóż na naszej półkuli masy powietrza wokół niżu poruszają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Dlatego też spływać do nas zacznie mroźne, bardzo wychłodzone powietrze z dalekiego wschodu ( po południowej stronie wyżu). W związku z tym z każdym nadchodzącym dniem i nocą mróz w kraju i regionie będzie coraz większy.
Powyżej mapa anomalii temperatury na ten sam okres, którego dotyczyła mapa baryczna z początku tej części wpisu. Na mapę anomalii naniosłem centrum wyżu oraz strzałkami zobrazowałem kierunki ruchu mas powietrza. Kolor chłodny na mapach to temperatury poniżej normy (mróz), a kolory ciepłe oznaczają oczywiście napływ cieplejszym niż norma mas powietrza. Dobrze obrazuje to jak chłodne, mroźne masy powietrza docierają ze wschodu aż na Bałkany. Podczas gdy wschód i południe Europy zmierzą się z chłodem, na północ (po zachodniej stronie wyżu) napływa ciepłe powietrze z południowego zachodu. Doprowadzi to do sytuacji, że w na początku przyszłego tygodnia mróz na Bałkanach może być silniejszy niż w Skandynawii. Więcej o pogodzie w Europie i na Świecie.
Ochłodzenie w Polsce. Jak długo ujemne temperatury pozostaną w kraju?
Mam nadzieję, że w dość jasny i przystępne sposób wytłumaczyłem skąd i dlaczego mróz dotrze w nasz region w kolejnych dniach lutego. Spójrzmy teraz jak spadki temperatury widzą dla Polski modele numeryczne. Czy są one już zgodne w swych wyliczeniach i w końcu, czy grozi nam uwielbiana przez wszystkich bestia ze wschodu?
Tak jak wspominałem, do weekendu ujemne temperatury nocami (prócz Polski Zachodniej). Pierwszą, naprawdę chłodną nocą będzie ta z soboty na niedzielę. Mróz lokalnie w centrum i na wschodzie kraju sięgać może -12 stopni Celsjusza. Jeszcze chłodniejsze będą kolejne noce, kiedy to temperatury na nizinach spadać będą poniżej -15 stopni, a w górach jeszcze niżej. Od niedzieli czekają nas również dni z ujemną temperaturą. Mróz w dzień występował będzie wszędzie prócz zachodnich krańców Polski. W drugiej części przyszłego tygodnia kontrast temperatury nad krajem będzie jeszcze większy.
Podczas gdy na zachodzie kraju temperatury sięgały będą nawet 4 stopni na plusie, na krańcach wschodnich mróz sięgać może -18 stopni (w górach jeszcze więcej). Tak widzi to europejski model ECMWF. Wg. GFS oraz niemieckiego modelu ICON różnice temperatury w kraju nie będą aż tak duże. Ujemne temperatury zostaną z nami do końca pierwszej dekady lutego. Na prognozy na dalszy okres przyjdzie jeszcze czas. Jednak na chwilę obecną widać, że pomimo, że mróz lokalnie nocami będzie tęgi, to nie spodziewamy się bestii ze wschodu ze spadkami temperatury w okolice -25 stopni. Wygląda na to, że to jeszcze nie będzie ten wyż rosyjski w tym sezonie. Aktualne temperatury w Polsce sprawdzisz zawsze na naszej stronie.