Nieprawdopodobny pokaz natury dają obecnie chmury nad naszym kontynentem. Od południa po północ utworzyły one zwartą, idealnie odciętą granicę między całkowicie bezchmurnym niebem, a pasmem zachmurzenia piętra wysokiego. Zobaczmy zdjęcia z tego niesamowitego zjawiska.
Chmury podzieliły obszar Europy
Na wschodzie i w centrum Europy rozwija się silny wyż atmosferyczny. Pisaliśmy o tym w dniu wczorajszym opisując silny antycyklon. Wyż zapewnia bezchmurne niebo w wielu regionach kontynentu. Jednak jak się okazuje, chmury mogą pojawiać się w danym regionie nawet przy silnym wyżu barycznym.
Powyżej skan z obrazu satelitarnego Europy z dnia wczorajszego (źródło Eumetsat). Doskonale widać tutaj przyczynę zalegania gęstych chmur w całej niemal zachodniej Europie. Widać tu również, że granica pomiędzy całkowitym zachmurzeniem, a słonecznym bezchmurnym niebem przebiegała centralnie nad Polską. Wspaniały widok. W dniu wczorajszym dostawaliśmy od Was zdjęcia z Polski Centralnej, nad którą przebiegała wspomniana granica. Chmury sprawiały wrażenie idealnie „odciętych” od słonecznej części nieba.
Doskonale zjawisko to obrazowane było również na skanach satelitarnych z 17 marca. Widać tutaj jak idealnie ułożyła się linia graniczna oddzielająca całkowicie bezchmurne niebo od pasa zachmurzenia rozciągającego się na pół Europy. Źródło powyższej grafiki sat24.com.
Zjawiskowe chmury nad Europą. Przyczyna
Dlaczego zatem pół Europy znalazło się pod zachmurzeniem, a granica z bezchmurnym niebem jest aż tak wyraźna? Wszystko przez ciepłe masy powietrza, które napływają z południowego zachodu, z regionu Afryki. Przy silnej inwersji wyżowej ciepłe powietrze niejako „wśliznęło się” ponad osiadające, chłodniejsze masy powietrza. Podczas gdy na wschodzie panuje bezchmurne niebo zachód i centrum kontynentu pokrył się szczelnie zachmurzeniem wysokiego piętra. Wierzchołki niektórych z tych chmur sięgały wczoraj nawet 10 km wysokości. To już poziom jaki osiągają nawet chmury burzowe Cumulunimbus (choć te najsilniejsze wypiętrzają się wyżej). Opisywane poniżej chmury nie były jednak kłębiastymi.
Rozwój zjawiska i obejmowanie coraz większego obszaru kontynentu przez chmury widać doskonale na powyższej animacji. W jej końcowej fazie widać doskonale jak nasz kraj zostaje podzielony na dwa zupełnie inne pogodowo obszary. Tak było wczoraj. Jednak również dziś nad krajem widoczny jest jeszcze podział na słoneczny wschód i zachmurzony zachód. Jednak pas chmur z każdą godziną, w skutek wyżowej inwersji i wysuszania powietrza staja się nad Polską coraz słabszy. Zachmurzenie rozrywa się i nie jest już tak gęste jak jeszcze w dniu wczorajszym.
Do godzin południowych z tych chmur pozostanie już nad Polską bardzo niewiele. Jednak przez ostatnią dobę byliśmy świadkami naprawdę wspaniałego widowiska na niebie Europy.
Jaka pogoda w najbliższym czasie?
W regionie wciąż dominował będzie wyż. W przyszłym tygodniu do Polski zawita wiosna. Chmury w kraju będą rzadkością, choć przykładowo w sobotę na północnym zachodzie i północy kraju zachmurzenie będzie występowało. Możliwe są nawet przelotne, słabe opady deszczu. Biorąc jednak pod uwagę całościowy obszar Polski w najbliższym czasie, to chmury nie będą pojawiały się w kraju. Przyszły tydzień to piękna, słoneczna pogoda z coraz wyższą temperaturą. W środku tygodnia centrum wyżu znajdzie się nad naszym krajem.
Jeszcze bardziej zminimalizuje to szanse, że chmury pojawią się w kraju. Czeka nas dużo słońca. W tym trudnym dla regionu i Świata okresie przynajmniej pogoda dodawała będzie nam otuchy.