Mamy koniec października, jednak silne słońce i dość wysokie temperatury powietrza powodują, że mam ochotę przypomnieć sobie jeszcze o lecie. Są na Świecie miejsca, gdzie upał stał się obecnie koszmarny. Termometry pokazują ponad 40 stopni Celsjusza. Gorące, zwrotnikowe powietrze dotrze również do naszego kraju. Zapraszam na prognozę pogody pełną ciepła i wysokich temperatur.
Potężny upał w Australii. Do tego nawałnice i burze
Naszą podróż w poszukiwaniu wysokich temperatur rozpocznę od dalekiej Australii. To tam w ostatnich dniach października upał stał się koszmarnie silny. Poniżej mapa z prognozą temperatury na środę 23 października.
Widzimy, że temperatury w omawianym regionie wzrastają nawet w okolice 42-44 stopni powyżej zera. To bardzo silny upał. Trochę za nim tęsknię, ale taka jest naturalna kolej rzeczy. Podczas gdy w Europie zaczynamy wypatrywać zimy, na półkuli południowej rozpoczyna się kalendarzowe lato. Wcale nie dziwi więc fakt, że w Australii praktycznie każdego dnia termometry wskazują lokalnie ponad 40 stopni Celsjusza. Takie wartości temperatury notowali będziemy w każdym kolejnym dniu bieżącego tygodnia. Jak się okazuje nie tylko wysokie temperatury są problemem mieszkańców kontynentu.
Australię co jakiś czas nawiedzają gwałtowne burze i nawałnice. Tak było pod koniec ubiegłego tygodnia, gdy silne burze przetoczyły się nad wschodem kraju. W stanach Nowa Południowa Walia oraz Wiktoria nawałnice były tak silne, że pozbawiły prądu ponad milion odbiorców. Usterki sieci energetycznych były tak poważne, że usuwanie ich trwa do dziś, mimo, że od przejścia burz minie za chwilę tydzień. Lato i upał dały się mocno we znaki mieszkańcom regionu już na początku okresu letniego.
Czy upał występuje jeszcze w Europie?
Żyjemy na dość ciekawym klimatycznie kontynencie. Podczas gdy mieszkańcy północy szykują się na atak zimy i śnieżyce, na południu Europy spróbujemy poszukać jeszcze temperatur powyżej 30 stopni Celsjusza. Szukam po mapach temperatury i wnioski są takie, że upał w Europie już nie występuje. Na południu Hiszpanii, Włoch, czy Turcji temperatury wzrastają jeszcze powyżej 25 stopni, ale trzydziestek na termometrach chyba już nie ujrzymy.
Widzimy, że 30 stopni padło jeszcze w poniedziałek na lotnisku Jerez De La Frontera na południe od Sewilli. Było to jedyne miejsce w Europie, gdzie wartości temperatury były dwucyfrowe z trójką z przodu. Jako ciekawostkę dodajmy, że do północnej Hiszpanii dotarło w tym samym czasie ochłodzenie. Podczas gdy na południu kraju jest jeszcze gorąco, na północy notujemy nocne przymrozki. Spójrzmy na animację prognoz temperatury dla Europy. Da to nam odpowiedź co przed nami w najbliższych dniach. Przejrzenie poniższej animacji będzie również dobrym wstępem do tego, by popatrzeć jakie temperatury przed nami w Polsce.
Widzimy, że w drugiej połowie tygodnia na temperatury w południowo zachodniej Europie wpływać zacznie ośrodek niskiego ciśnienia znad Atlantyku. Podczas gdy na Półwyspie Iberyjskim zrobi się chłodniej, cieplejsze masy powietrza napływać zaczną do centralnej Europy. Bardzo ciepło pod koniec tygodnia zrobi się między innymi we Francji, czy w Niemczech. W weekend ciepłe masy powietrza dotrą również do Polski.
Ocieplenie w Polsce. Ostatnie podrygi złotej jesieni
Upał szleje w Australii i powoli żegna się w tym roku z Europą. Tymczasem tydzień rozpoczęliśmy w Polsce od bardzo wysokich (jak na październik) temperatur powietrza. We wtorek, na południowym zachodzie termometry pokazały lokalnie nawet 20 stopni Celsjusza. W środę i czwartek w większości regionów kraju (centrum, wschód) ochłodzi się i temperatury powietrza nie będą już tak wysokie. Cieplejsze, zwrotnikowe masy wciąż zalegały będą na południowym zachodzie kraju. W nocy z czwartku na piątek we wschodniej Polsce znów pojawią się przymrozki. Jednak nie oznacza to wcale końca ciepłych dni w kraju.
Powyżej mapa z prognozą temperatury na niedzielę 27 października. Widzimy, że prognozy widzą znów ponad 20 stopni na południu kraju. Bardzo ciepło będzie również w centrum i nas wchodzie. Na zachodzie, gdzie zrobi się nieco chłodniej (wpływ zachmurzenia frontowego) również spodziewamy się w okolicach 15 stopni. Zresztą, podobnie jak niedziela wyglądała będzie również sobota, ponieważ w pierwszy dzień weekendu temperatury również powędrują powyżej 16-17 stopni Celsjusza.
Po weekendzie nieznacznie ochłodzie się, jednak nadal nie widać drastycznych spadków temperatury w Polsce. Podsumowując, na naszej półkuli nieśmiało, ale jednak nadchodzi zima. Nie widać tego po temperaturach powietrza, jednak nieuchronnie czekamy na pierwszy śnieg i silniejsze spadki temperatury na nizinach. Tymczasem na półkuli południowej, lato w pełni. Obecnie najsilniej odczuwają to mieszkańcy Australii, gdzie upał przekracza 44 stopnie Celsjusza. Bardzo ciepło jest również w Ameryce Południowej oraz oczywiście w niektórych regionach Afryki. Trochę mi się już tęskni do lata. Tęsknie za narzekaniem, że jest za gorąco. I za duszno. I że burze 😉 Miłego dnia!
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie