Pogoda. Dzisiaj Polska znajduje się w strefie pofalowanego frontu atmosferycznego, jaki przebiega od Niziny Padańskiej aż po Morze Bałtyckie. W zasięgu frontu atmosferycznego tworzą się zaburzenia falowe, które przekształcają się w układy niskiego ciśnienia. Modele prognozują powstanie większego układu niżowego w rejonie Włoch oraz nad Słowenią. Strefa frontowa rozdziela dwie zróżnicowane termicznie masy powietrza. W powietrzu zwrotnikowym, szczególnie po wschodniej stronie frontu rozwiną się burze.
Pierwsze burze możliwe są już w pierwszej części dnia, ale największa intensyfikacja procesów konwekcyjnych nastąpi w godzinach popołudniowych oraz wieczornych. Energia dostępna drogą konwekcyjną wyniesie od 400 J/kg do 1200 J/kg. Przy niezbyt dużym pionowym ścinaniu wiatru od 10 m/s do 15 m/s i wodności atmosfery od 30 mm do 32. Bliskość frontu spowoduje dynamiczne wymuszenie ruchów konwekcyjnych i rozwój burz.
Burze oprócz Polski południowej oraz wschodniej i centralnej w ciągu najbliższych 24 godzin są możliwe na Warmii oraz Mazurach i Pomorzu, lecz te prawdopodobieństwo jest mniejsze niż na wcześniej wymienionym obszarze.
W drugiej części dnia i pod wieczór prognozowane jest na południu i wschodzie kilka burz, które mogą przybrać postać układów wielokomórkowych. Nie można wykluczyć superkomórki burzowej, mając na uwadze podwyższone SRH 0-3 km do 150 m2/s2.
Najsilniejsze komórki burzowe będą zdolne do przynoszenia opadów gradu oraz porywy wiatru do 70 km/h. Jednak podstawowym zagrożeniem mają być ulewne opady deszczu do 30 mm, punktowo więcej, co może prowadzić do zalań.
W nocy z niedzieli na poniedziałek nad południowe dzielnice Polski zacznie nasuwać się rozpadający układ mezoskalowy, jaki wcześniej powstanie na południe od naszego kraju. Dlatego w południowej połowie kraju niewykluczone są burze oraz silne opady konwekcyjne, jakie mogą powodować podtopienia. Punktowo może grzmieć nawet do godzin porannych w poniedziałek.
Prognozowany obszar burz w ciągu najbliższych 24 godzin ( Polscy Łowcy Burz)
BIEŻĄCE POŁOŻENIE OPADÓW I BURZ PONIŻEJ
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiar wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC
Zapowiedzieli składany ekran. Prawdopodobna superkomórka!
Wracając jednak do tematu wpisu. Tak dziwnie, że jesień, chłodno, a tu burze. Czym one się karmią w chłodzie? Już pomijam, że zimą też są burze. No cóż. Letni okres silnych burz już jest za nami. Teraz jedynie mogą pojawiać się popierdółki.
Nie sprawdziła się kabała o „TriRecho” czyli „Triple Derecho” czyli derecho w 2015, 2017 i 2019 roku. Im większe efekty globalnego ocieplenia, tym mniej wściekła pogoda? Dziwne. Powinno być odwrotnie.
Sorry, taki mamy klimat.