Dzisiaj na południowym Bałtyku wystąpiły pojedyncze wyładowania atmosferyczne. Zdecydowanie większa dynamika w pogodzie panuje w godzinach popołudniowych i wieczornych, gdy odcięty układ niskiego ciśnienia „DIMITROS” nurkuje z północy na południe. U naszych zachodnich występują burze z opadami przelotnymi, krupy i deszczu ze śniegiem, gdzieniegdzie mokrego śniegu na froncie chłodnym.
Środkowa troposfera jest mocno wychłodzona. Temperatura w środkowej troposferze obniżyła się poniżej -30 stopni. Jest to spowodowane napływem powietrza arktycznego, morskiego z północnego-wschodu. Dobrze widoczny jest niż odcięty, który przynosi opady atmosferyczne, a nawet burze. Stromy gradient temperatury pomiędzy dolną i środkową troposferą oraz wspomaganie ruchów konwekcyjnych w obrębie niżu prowadzi do występowania burz blisko naszego kraju. Zjawiska te występują na aktywnym froncie chłodnym przemieszczającym się od północnego-zachodu na południowy-wschód.
Burze w Niemczech są aktywne elektryczne jak na półrocze chłodne i przemieszczają się z północy na południe i południowy-wschód. Bliskość niżu oraz front chłodny wspomaga rozwój chmur Cumulonimbus, które przynoszą wyładowania atmosferyczne. W kolejnych godzinach największe prawdopodobieństwo wystąpienia burz będzie na zachodzie i południowy-zachodzie kraju, jeśli pojawią się odpowiednio wypiętrzone chmury Cb.
SIGNIFICANT IMGW-PIB na dzień 13.01.2021, 18 UTC
Aktywność elektryczna jak na półrocze chłodne robi wrażenie.
Dane radarowe ukazują, że w Polsce intensywne opady śniegu o charakterze konwekcyjnym występują na południu. Znad Niemiec do kraju nasuwa się kolejna strefa opadów na froncie chłodnym. Nie można wykluczyć lokalnych burz śnieżnych.
Bieżące położenie opadów i burz tutaj