Pogoda długoterminowa do końca lipca 2020 dla Polski. Zimny miesiąc, rzadki upał i gorąco. Okresami burze

Prognozy numeryczne na najbliższe tygodnie nie wskazują, aby szybko nadeszły gorące, upalne dni. W wielu miejscach nawet do 3 dekady lipca nie widać w prognozach temperatur powyżej normy dla siódmego miesiąca roku. Wiązki modeli wskazują, że upalnie może zrobić się dopiero pod koniec bieżącego miesiąca.

Według modelu klimatycznego CFS, lipiec 2020 w Polsce przyniesie temperaturę poniżej normy termicznej o nawet 1-2 stopnie od normy wieloletniej.

Najcieplej będzie w najbliższych tygodniach na południowym-zachodzie Starego Kontynentu. Do 20 lipca nie widać w prognozach fali upałów w Polsce. Głównie na zachodzie do tego okresu możliwy jest wzrost temperatury powyżej 25 stopni.

Prognoza średniej anomalii temperatury według modelu GFS dla Europy i obszarów przyległych na najbliższe 10 dni.

Średnia dobowa temperatura wyniesie od 16°C do 17°C na obszarze Polski w najbliższych 10 dniach.

Przynajmniej do 3 dekady lipca nie widać w prognozach fali upałów w naszej części Europy. Mogą zdarzyć się jednak dni gorące, gdy temperatura przekroczy 25 stopni. Nie będzie ich jednak dużo.

Aktywność burzowa będzie również niższa, niż w latach ubiegłych. Gwałtowne burze są prognozowane dopiero w ostatnich dniach lipca i miejscami spowodują szkody.

Według modelu GFS upały i dłuższy okres z gorącą pogodą nadejdzie dopiero w ostatnich dniach lipca. Ze względu na odległy termin ciężko na ten moment wskazać długość oraz natężenie upału, który najprawdopodobniej wystąpi pod koniec miesiąca.

Do końca lipca najwięcej deszczu spadnie na południu, częściowo centrum i wschodzie. Najmniej natomiast na zachodzie, gdzie prognozowane jest utrzymywanie się suszy hydrologicznej.

Podobną prognozę prezentuje europejski model ECMWF. Według tego modelu najwięcej opadów będzie na południu i wschodzie, ale również na krańcach zachodnich. Prawdopodobnie duża ilość opadów prognozowanych w kolejnych tygodniach, to tylko „błąd” modelu.

Przeważnie będą to opady konwekcyjne, rzadziej wielkoskalowe. Miejscami burzowe opady zwłaszcza pod koniec miesiąca spowodują podtopienia, natomiast grad i wiatr przyczynią się wystąpienia szkód. Niewykluczone są nawet trąby powietrzne o lokalnym charakterze.