Sytuacja baryczna w naszym regionie Europy ulega zmianie. W związku z tym pogoda 17 marca przyniesie ochłodzenie. Dziś nie będzie już tak ciepło jak wczoraj. Zwłaszcza w drugiej połowie dnia zrobi się chłodniej, dodatkowo w chłodnej masie powietrza tworzyły będą się chmury kłębiaste przynosząc przelotne opady. Wczoraj kilka komórek konwekcyjnych wygenerowało nawet wyładowania atmosferyczne. Dziś szanse na burze są mniejsze, jednak nie zerowe.
Arktyczne powietrze spływa do Polski w środę 17 marca
Na zachodzie kontynentu rozwija się silny wyż. Ciśnienie w jego centrum to aż 1040 hPa. W regionie Morza Czarnego stacjonuje rozległy ośrodek niskiego ciśnienia. W związku z takim układem ośrodków barycznych w linii od Skandynawii, przez Bałtyk, Polską, aż po północ Włoch, Francję i Hiszpanię tworzy się autostrada dla arktycznej, chłodnej masy powietrza z północy. Przyniesie to znacznie ochłodzenie w wielu regionach Europy. Podczas gdy za kilkadziesiąt godzin ochłodzi się na znacznym obszarze kontynentu, dziś ochłodzi się również w Polsce.
Jeszcze podczas pierwszej części dnia temperatury będą analogiczne do tych jakie występowały jeszcze choćby wczoraj, czy w poprzednich dniach. Jednak już od godzin okołopołudniowych czuć będzie nadciągające ochłodzenie. W najcieplejszym momencie dnia słupki rtęci nie przekroczą już 10-12 stopni. Dziś najcieplejszym regionem będzie zachód Polski, a termometry wskażą tam raptem 4-5 stopni Celsjusza. Przez krótki czas w okolicach południa w okolicach szóstki może być również na południu kraju. Na pozostałym obszarze Polski chłodniej, do zaledwie 3-4 stopni. Po południu temperatura spadnie. Ponieważ napływa do nas chłodne powietrze z północy, po zmroku w północnej części kraju pojawią się przymrozki. W nocy temperatury w wielu regionach będą ujemne.
Sporo przelotnych opadów w Polsce. Konwekcja w chłodnej masie
Środa 17 marca będzie dość podobnym dniem do choćby wtorku. Większe zachmurzenie możliwe jest na krańcach wschodnich Polski. To w związku z frontem okluzji znajdującym się na Ukrainie. Silny wyż z zachodu Europy nie dopuści jednak do wkroczenia zachmurzenia i opadów ze wschodu w głąb Polski. Na pozostałym obszarze kraju więcej przejaśnień, lecz podobnie jak w poprzednich dniach z biegiem dnia dojdzie do masowego rozwoju chmur kłębiastych. Jeszcze dziś w przeważającej części chmury te przyniosą deszcz, jednak na północy kraju niewykluczone już są konwekcyjne opady śniegu i krupy śnieżnej. Przelotne opady pojawić się mogą praktycznie w całej Polsce, ale największe szanse na ich wystąpienie pogoda 17 marca przyniesie w zachodniej i południowej części kraju. Warto zaznaczyć, że najbardziej wypiętrzone chmury kłębiaste mogą przynieść dziś wyładowania atmosferyczne. Burze dziś możliwe są w całej zachodniej i częściowo południowej połowie kraju. Jednak, nawet jeśli wystąpią, to zjawiska burzowe ograniczą się do kilku wyładowań atmosferycznych. Ewentualne burze nie będą dziś niosły innych groźnych zjawisk pogodowych. Źródłem poniższej mapy jest portal ICM z mapami pogodowymi obrazującymi wyliczenia modelu UMPL.
Na zakończenie wpisu warto wspomnieć, że pogoda 17 marca przyniesie w Polsce odczuwalne porywy wiatru. Wiatr najmocniej wiał będzie na wschodzie i północy Polski. Na krańcach południowo wschodnich, w związku z bliskością frontu wiać może z prędkością do 50 km/h. Na zachodzie kraju wiatr będzie praktycznie nieodczuwalny. Siłę wiatru, jak i lokalizację opadów śledzić można w tej zakładce.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie