Śnieży niż pochodzenia śródziemnomorskiego odsunął się już nad Litwę i Łotwę. Polska dostaje się powoli pod wpływ ośrodka wyżowego z południowego zachodu Europy. Jednak zanim to nastąpi jeszcze dziś w Polsce północnej, centralnej i wschodniej odczujemy w pogodzie oddziaływanie tego głębokiego niżu, który przyniósł tak silne opady śniegu w poniedziałek.
Przed południem, słabych opadów śniegu spodziewać się możemy we wschodniej części kraju. Będą to oczywiście opady śniegu o charakterze przelotnym. Z powodu minimalnego mrozu na wschodzie śnieg będzie sypki. Śnieg nie będzie już tak lepki i ciężki jak w poniedziałek, więc nie powinien być tak groźny. Po południu śnieg będzie padał z większą intensywnością. Nadal będą to opady śniegu w większości przelotne, ale nadal nie będzie padać intensywnie. Co najwyżej śnieg w Polsce wschodniej będzie padał umiarkowanie. Bardzo lokalnie śnieg może poprószyć na zachodzie kraju, jednak w tych regionach będzie to raczej opad symboliczny.
Opadom śniegu we wschodniej części Polski sprzyjać będzie temperatura. Ta w środę będzie na wschodzie ujemna, przez co śnieg będzie się utrzymywał, a grubość pokrywy śnieżnej lokalnie wzrośnie o kolejne 2-3 centymetry. Siarczysty mróz panował będzie w górach, gdzie słupki rtęci mogą wskazywać nawet do -10 stopni Celsjusza. Na zachodzie i północy kraju cieplej. Nad samym morzem nawet 2-3 stopnie powyżej zera.
Środa 27 stycznia będzie wietrznym dniem we wschodniej część kraju. Wiatr wiał będzie z kierunków północnych i północno zachodnich. Silniejsze porywy wiatru, jak i jego kierunek w Polsce wschodniej związane są oczywiście z odchodzącym nad Łotwę niżem.
Siła i prędkość wiatru oraz aktualne położenie opadów nad Polską.