Jak widać na obrazku tytułowym, Polska nadal znajduje się w zasięgu niżu, którego centrum położone jest nad naszym krajem. Niż ten nie jest bardzo aktywny, przez co zjawiska pogodowe w kraju nie będą aż tak dynamiczne jak podczas ostatnich dni na południu kraju. Nie oznacza to jednak spokoju w pogodzie. Piątek 14 maja będzie kolejnym dniem, gdy w pogodzie będzie się działo, a w Polsce pojawią się burze.
Front już poza Polską, ale burze znów się pojawią
Front atmosferyczny i przedfrontowa zbieżność wiatru opuściły już nasz kraj. Jednak bliskość niżu oraz umiarkowane warunki termiczne dadzą szanse na rozwój burz dziś nad Polską. Największe prawdopodobieństwo burz pogoda dziś przyniesie we wschodniej części kraju. Synoptycy IMGW wydali nawet ostrzeżenia meteo przed burzami dla Polski Wschodniej. Pogoda dziś, w piątek 14 maja przyniesie jeszcze gorsze warunki wiatrowe dla burz niż w ostatnich dniach. Oznaczało to będzie, że burze będą jeszcze słabiej zorganizowane i przyjmowały będą postać pojedynczych komórek konwekcyjnych. Słaby przepływ powodował będzie, że chmury przesuwały będą się bardzo powoli, co dodatkowo wpływało będzie na duże sumy opadowe pojawiające się nad jednym obszarem. W związku z tym we wschodniej części kraju, lokalnie nie można wykluczyć ulewnych, dość długotrwałych opadów deszczu, które prowadzić mogą do zalań. Przypomnę jednak, rozmawiamy o zjawiskach bardzo lokalnych. Najwięcej zachmurzenia spodziewamy się na południu kraju. Tutaj również możliwe są opady, ale już bez burz.
Prognoza burz na piątek (IMGW-PIB)
Pogoda na dziś. Dość ciepło w Polsce
Piątek nie przyniesie dużych zmian w pogodzie w Polsce. Temperatury i ich rozkład będą podobne jak w ostatnich dniach. Nadal najcieplej będzie w regionach centralnych kraju. W pasie od Kujaw przez Centrum po Lubelszczyznę nadal oscylowały będą w okolicach 20 stopni powyżej zera. Nieznacznie chłodniej na północy kraju, gdzie słupki rtęci wskażą w okolicach 16-18 stopni.
Chłodniej tam gdzie w piątek prognozujemy najwięcej chmur i opadów. Na południu kraju termometry wskażą zaledwie 12-14 stopni ciepła. Dodatkowo na południu Polski spodziewać możemy się silniejszych porywów wiatru. Wiatr wiejący z kierunków zachodnich osiągać może prędkość do około 40 km/h. To już jest wiatr odczuwalny, który skutecznie obniżał będzie temperaturę odczuwalną na południu kraju. Ciśnienie atmosferyczne rośnie i w po południu w Warszawie osiągnie wartość 1005 hPa.