Sobota była dniem, który przyniósł nam więcej spokoju. Niestety, pogoda na niedzielę to ponowny wzrost dynamiki. Wróci silny wiatr, a Polska zacznie dostawać się pod wpływ niżu z północy kontynentu. Z każdą godziną niedzieli od północy nad kraj nasuwać zacznie się strefa silnego wiatru. Pod wieczór w Polsce północnej pogoda załamie się. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody na niedzielę 16 stycznia.
Zaczynamy od sytuacji barycznej, ponieważ nad Europą dochodzi do zmian w polu barycznym. Wyż, który jeszcze w sobotę dominował w Europie Centralnej traci wpływy dopuszczając do głębszego nurkowania niżów znad północno zachodniej i północnej Europy. Właśnie pod wpływ takiego niżu dostawać zaczniemy się w niedzielę 16 stycznia. Nadal piękna, wyżowa pogoda panuje na południu i południowym zachodzie kontynentu. Nas w Polsce to przez kilka najbliższych dni nie dotyczy.
Zobacz: Możliwy śnieżny szkwał nad Polską
Pogoda na niedzielę. Znaczny wzrost dynamiki
Z północy kraju do Polski sunął będzie front atmosferyczny. Z każdą godziną również bardziej dostajemy się pod wpływ niżu skandynawskiego. Oczywiście będzie miało to swoje odzwierciedlenie w pogodzie.
Praktycznie już od godzin porannych wiatr wzmagać zacznie się na północy kraju. Z każdą godziną strefa silnego wiatru postępować będzie na południu obejmując kolejne regiony Polski. Wiatr w niedzielę nie będzie tak silny jak choćby w piątek. Jednak to dopiero wstęp do poniedziałkowej wichury jaka uderzy w Polskę. Można powiedzieć, że niedzielne popołudnie to wstęp do załamania pogody jakie czeka nas na początku tygodnia.
Większa część niedzieli upłynie bez opadów atmosferycznych w większości regionów kraju. Jednak w godzinach popołudniowych do kraju zbliży się front atmosferyczny. Powyżej prognoza opadów na niedzielne popołudnie (źródło). Wraz z frontem na północ Polski w niedzielne popołudnie wkroczy strefa opadów. Możemy się spodziewać każdego rodzaju opady. Od deszczu, przez deszcz marznący, po deszcz ze śniegiem i sam śnieg. Apelujemy do kierowców z północnej połowy naszego kraju o zachowanie szczególnej ostrożności w drugiej części niedzielnego dnia. Pogoda na północy kraju może przynieść bardzo trudne warunki na drogach.
Chłodniejsza niedziela
Wraz ze zbliżaniem się do kraju frontu o charakterze chłodnym, spływać do nas zacznie z północy również chłodniejsze powietrze. Będzie to odczuwalne w niedzielę. Temperatury maksymalne w Polsce to jeden – dwa stopnie powyżej zera. Takie wartości temperatury wskażą słupki rtęci lokalnie na południowym zachodzie kraju. Na wschodzie prawdopodobnie przez całą niedzielę minimalnie ujemna temperatura. Podobnie jak w górach i na obszarach podgórskich.
W pozostałych regionach Polski w najcieplejszym momencie dnia w okolicach zera. Warto dodać, że po południu i wieczorem temperatura spadnie wszędzie poniżej zera. W takim przypadku, strefa opadów, która po południu wkroczy do Polski Północnej w nocy będzie już miała korzystne warunki do opadów samego śniegu. Ciśnienie atmosferyczne w niedzielę zacznie powoli spadać. Będzie to wstęp do silnego spadku i załamania pogody jakie czeka nas w poniedziałek. Jednak o tym jeszcze zdążę napisać.
Zobacz również: Historyczny upał w styczniu 2022. Wiosna do Polski nadejdzie bardzo szybko?
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie