Jeszcze w sobotę widzieliśmy bardzo rozległy system frontów atmosferycznych rozciągający się z północy na południe Europy. W niedzielę z tego rozległego systemu pozostanie już tylko okluzja, która zresztą nadciągnie nad północne regiony kraju. Pogoda na niedzielę przyniesie więcej chmur. Pojawią się również opady nad Polską.
Spoglądając na mapę baryczną Europy widać tu niejako nowość. Otóż ośrodek niskiego ciśnienia rozbudował się nad Wyspami Brytyjskimi. Spowoduje to dalszą blokadę cyrkulacji strefowej, a nawet na kilka dni jeszcze ją wzmocni. Rozbudowa wyżu nas Wyspami Brytyjskimi oraz jednocześnie osłabienie niżów ze wschodu otwiera drogę do „nurkowania” niżów atlantyckich ze Skandynawii na południowy wschód, ku Republikom Bałtyckim, czy Białorusi. Przyglądajmy się temu zjawisku, bo może wpływać to na pogodę w Polsce w najbliższych dniach.
Zobacz także: Szokujący mróz w marcu
Pogoda na niedzielę. Zacznijmy od temperatur
Niedziela nie przyniesie wielkich zmian jeśli chodzi o temperatury w kraju. Zaczniemy od chłodnego poranka. W większości regionów Polski panował będzie lekki mróz. W górach i na terenach podgórskich mróz będzie nawet dwucyfrowy. Po wschodzie słońca temperatura szybko podniesie się. Jednak pogoda na niedzielę nie przyniesie nam ciepła.
W najcieplejszym momencie dnia w niedzielę temperatury w Polsce wynosiły będą od 2 do 4 stopni Celsjusza. Będą to temperatury bardzo podobne do tych sobotnich. Cieplej będzie na zachodzie kraju (około 4 stopni). Chłodniej na wschodzie, gdzie słupki rtęci pozostaną w okolicach 2 kresek powyżej zera. W górach całodobowy mróz.
Opady możliwe na północy Polski
Tak jak wspominałem na wstępie wpisu. Pogoda na niedzielę przyniesie front okluzji, który wkroczy do kraju z północy. W związku z tym całkiem możliwe są opady, właśnie w regionach północnych.
Jak widać na powyższej mapie (źródło), pierwsze opady pojawią się na północy Polski jeszcze przed południem. Będą to opady śniegu. W kolejnych godzinach niedzieli opady te powoli przesuwały będą się na południe, jednak podczas niedzieli strefa słabych opadów śniegu nie dotrze dalej niż do centrum kraju. Nie oznacza to, że w pozostałych regionach nie ma szans na opady śniegu. Ten spaść może praktycznie w każdym regionie kraju. Jednak będą to opady tak naprawdę symboliczne. Pogoda na niedzielę nie przyniesie nam właściwie wiatru. Delikatnie odczuwalne porywy możliwe są na północy kraju. Ciśnienie atmosferyczne w dalszym ciągu bardzo stabilne. Przez całą niedzielę barometry w Warszawie wskazywały będą w okolicach 1020 hPa. Na zakończenie prognozy zachęcam do pobrania widgetu pogodowego do wklejenia na swoją stronę www. Wigdet pogodowy dla Twojego miasta można pobrać tutaj.