Pogoda na wtorek przyniesie pierwsze w tym roku opady śniegu na nizinach w Polsce. Przez kraj wędrował będzie system frontów atmosferycznych. Do Polski spływa arktyczne, bardzo chłodne powietrze z północy kontynentu. W związku z tym rano czekają nas przymrozki, a nawet mróz. W wielu miejscach kraju opady deszczu przechodziły będą w deszcze ze śniegiem, a w niektórych regionach nawet sam śnieg.
Na zachodzie kontynentu utworzył się rozległy wyż. Jego obecność w tym obszarze powoduje, że z północy w kierunku wschodniej i częściowo centralnej Europy wędrują niże wraz z frontami atmosferycznymi. To właśnie jeden z takich niżów przyniesie we wtorek nie najlepszą aurę w naszym regionie.
Pogoda na wtorek przyniesie opady. Możliwy śnieg
Tak jak wspomniałem we wstępie, pogoda na wtorek to system frontów przemieszczających się nad Polską. Strefa zachmurzenia frontowego utrzymywała będzie się w centrum i na północy kraju już od godzin porannych. Wcześniej, bo w nocy z poniedziałku na wtorek nie można wykluczyć przelotnych opadów na wschodzie Polski. Mogą to być zarówno opady deszczu, jak i śniegu z deszczem i samego śniegu. Strefa ta powinna opuścić Polskę jeszcze przed świtem. Wracając do pogody na wtorek, już od rana padać może w całej północnej połowie kraju. Od Szczecina, po Gdańsk będą to opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Jednak na Warmii, Mazurach i Podlasiu bardzo prawdopodobne są opady śniegu. Śnieg padać może przelotnie również na Lubelszczyźnie. Zrobi się chłodniej, jednak nie na tyle, by opady śniegu przyniosły przyrost pokrywy śnieżnej i na dłużej zabieliły krajobrazy. Taki scenariusz możliwy jest pod koniec tygodnia, gdy spotkać nas może atak zimy i śnieżyce.
Powyżej prognoza opadów na 23 listopada dla Polski wg. modelu SWISS-HD (źródło). Jednak model UMPL widzi dla Polski Północno-wschodniej jeszcze więcej opadów śniegu. Tak, czy inaczej pogoda na wtorek przyniesie prawdopodobnie pierwsze w tym sezonie zimowym opady śniegu na nizinach. Wszystko przez to, że w nasz region Europy spływa chłodne, mroźne powietrze z północy kontynentu.
Przymrozki, a nawet mróz we wtorek 23 listopada
Nadchodząca noc oraz jutrzejszy poranek przyniosą niskie temperatury w Polsce. Mróz i przymrozki są pewne jeszcze przed wschodem słońca. Co ciekawe przymrozki mogą utrzymać się również w pierwszych godzinach jutrzejszego dnia. Najchłodniej we wschodnich dzielnicach kraju. Tutaj lokalnie temperatura nad ranem spadnie do -2, a nawet -3 stopni Celsjusza.
Jeszcze chłodniej w górach i na obszarach podgórskich, gdzie słupki rtęci rano spadać mogą do nawet -5 stopni. Widać, że nie tylko opady śniegu, ale i temperatury w Polsce pokażą nam jutro, że zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Kolejne godziny wtorku nie przyniosą nam dużego ocieplenia. Widać, że na wschodzie kraju będą miejsca, gdzie temperatura maksymalna w dzień to zaledwie 2-3 stopnie powyżej zera. Najcieplej we wtorek nad samym morzem i wzdłuż zachodniej granicy kraju. Tutaj termometry pokazywać mogą w okolicach 5-7 stopni Celsjusza.
Wraz z przechodzeniem przez kraj systemu frontów atmosferycznych, na kilka godzin wzrośnie siła wiatru. Strefa silniejszych porywów wiatry wędrowała będzie z północy na południowy wschód przez cały wtorkowy dzień. Maksymalny wiatr w porywach sięgać może 50-60 km/h. Nie dotyczy to zachodniej i południowo zachodniej części kraju, gdzie fronty atmosferyczne nie wpłyną na pogodę we wtorek.