Za nami dynamiczna doba w pogodzie. Gwałtowne burze dały się we znaki szczególnie mieszkańcom południowej, częściowo centralnej i wschodniej Polski.
W kolejnych godzinach intensywne opady deszczu obejmą południową, południowo – wschodnią i wschodnią część Polski. Natężenie opadów miejscami może być bardzo duże, co więcej opadom jednostajnym towarzyszyć będą chmury Cumulonimbus, jakie przynosić mają ulewne opady deszczu i burze.
Wyładowania zarejestrowane przez sieć detektorów wyładowań w czasie trwania tego incydentu burzowego
Nad południowo – wschodnią Polską w dalszym ciągu utrzymuje się strefa pofalowanego frontu atmosferycznego. W obrębie jego prognozowany jest rozwój kolejnego zaburzenia, które urośnie do postaci płytkiego układu niskiego ciśnienia.
W nocy burzowa aura spodziewana jest na południowym – wschodzie i częściowo wschodzie. Zagrzmi zwłaszcza na południu i wschodzie woj. lubelskiego oraz Podkarpaciu. Lokalnie burze będą gwałtowne.
Prognozowane sumy opadów deszczu do 14.08.2019 r. godzina 16 i 17 UTC, modele ECMWF i GFS. Na Podkarpaciu przekroczą one nawet 70 mm, co prowadzić będzie do podtopień.
W środę opady obejmą przeważający obszar Polski wschodniej i południowej. Lokalnie prawdopodobne są nawet burze wbudowane w zachmurzenie warstwowe. Opady zaczną wyraźnie słabnąć w drugiej części dnia, ale na wschodzie utrzymają się nawet do nocy.
Na obszarze występowania opadów będzie bardzo chłodno. Nawet poniżej 20 stopni. Tyczy się to szczególnie wschodniej i południowej Polski.
Natomiast już w czwartek czeka nas duża poprawa pogody za sprawą rozbudowy klina wysokiego ciśnienia, ale na upały nie mamy co liczyć.
Prognoza modelu UMPL 4 km na środę, ICM-UW, meteo.pl
Nasuwającą się strefę opadów i burz można śledzić poniżej