Obecnie notujemy spływ chłodnego powietrza do większej części Europy. Sytuacja ta jednak zmieni się już w drugiej części tygodnia, gdy od południa na kontynent napływać zacznie gorąca masa powietrza. W Europie Południowej zapanuje prawdziwy upał. Temperatury sięgną 40 stopni Celsjusza w cieniu.
Niestety sytuacja ta nie będzie dotyczyła Polski. W naszym regionie w najbliższych dniach nie spodziewamy się temperatur wyższych niż 15 stopnie. Wróćmy jednak na południe kontynentu, gdyż tam najbliższe dni zapowiadają się ekstremalnie ciepło.
Patrząc na powyższą mapę anomalii temperatury na poziomie 850 hPa widać doskonale jakich regionów dotyczy nadchodząca fala upałów. Ekstremalnie gorąco zrobi się w Grecji, Turcji. Upały wkroczą również do Włoch. Ekstremalnie ciepłe powietrze wleje się na kontynent z północnej Afryki.
Cieplej niż norma będzie również na Wyspach Brytyjskich, czy na północy Francji. W Europie Centralnej natomiast w najbliższym okresie będzie chłodniej niż norma dla analogicznego okresu maja w ostatnich latach.
Upał wraz z końcem przyszłego weekendu zacznie odsuwać się na południowy wschód kontynentu. W połowie przyszłego tygodnia upały panowały już będą wyłącznie nad Turcją. Już teraz jesteśmy ciekawi w jak dynamiczny sposób nastąpi wypieranie z południa Europy gorącego powietrza. Fala upałów skończyć się może bardzo gwałtownymi burzami.
Z dobrych wieści pogodowych dla Polaków napiszemy, że w okolicach 20 maja, za tydzień również do naszego regionu, z zachodu napłynie dużo cieplejsze powietrze. Na termometrach w Polsce znów wrócić powinny temperatury powyżej 20 stopni Celsjusza. Za upałami nie przepadamy, ale temperatura na poziomie 2 stopni na porannym spacerze z psem to również nic przyjemnego.