Pogoda. NISZCZĄCY cyklon „YULIA” przejdzie przez Polskę. Wiatr ponad 110 km/h, opady i silne burze

Pogoda. Niszczący wtórny niż „YULIA” przejdzie przez Polskę. Wiatr ponad 110 km/h, opady i silne burze. Sprawdź, gdzie sytuacja będzie szczególnie niebezpieczna.

Od piątku z dużą uwagą przyglądamy się prognozom modeli numerycznych na niedzielny wieczór i noc z niedzieli na poniedziałek. Wiele wskazuje, że na aktywnym froncie polarnym dojdzie w kolejnych godzinach do rozwoju zaburzenia falowego, które korzystając z pola dodatniej wirowości cyklonalnej pod postacią prądu strumieniowego będzie ulegać szybkiej cyklogenezie. Niż ten wkraczać zacznie wieczorem do Polski znad Niemiec i przemieszczać ma się na wschód.

Groźny niż wtórny „Julia”, nazwana nadana przez Wolny Instytut Meteorologiczny w Berlinie brzmi „YULIA”, może przynieść poważne szkody, zwłaszcza w południowej i południowo-zachodniej części kraju.

Sytuacja synoptyczna na dzień 23.02.2020, 12 UTC wraz z nazwami nadanymi przez Wolny Instytut Meteorologiczny w Berlinie. Widoczna wyraźna fala na froncie nad Niemcami, która przekształci się w niebezpieczny niż wtórny. Cyklon ten wykształci swój własny system frontów.

W środkowej troposferze obserwowana jest charakterystyczna sytuacja nad Europejskim Obszarem Synoptycznym, która sprzyja tworzeniu się aktywny, groźnych układów niżowych, które zdolne są do generowania niszczących porywów wiatru i opadów atmosferycznych na frontach.

Mowa oczywiście o silnej baroklinowości, którą można zaobserwować na mapach w środkowej troposferze. Charakteryzuje się ona przecinaniem izoterm z izobarami. Dlatego w takich warunkach występują korzystne warunki do rozwoju zaburzeń falowych, które w sprzyjających warunkach przekształcają się w pełnoprawne układy niskiego ciśnienia zdolne do przynoszenia niszczących porywów wiatru. Już wkrótce kolejny niż „YULIA” związany z dynamiczną cyrkulacją strefową uderzy w Polskę, prowadząc do dużych szkód. Na aktywnym froncie chłodnym uformują się burze, nawet z liniami szkwału.

Pomimo niewielkiej chwiejności termodynamicznej, w środowisku silnego przepływu mas powietrza burze mogą przybrać gwałtowny przebieg. Imponująco wyglądają również prognozy dolno-troposferycznego prądu strumieniowego (ang. low level jeta), którego prędkość w dolnej troposferze osiągnie, a nawet przekroczy 120-130 km/h. Dynamiczny pęd powietrza będzie mógł schodzić w nocy z niedzieli na poniedziałek do samej ziemi, prowadząc do dużych szkód materialnych.

Wiele wskazuje, że strefie silnej, głębokiej konwekcji będą napędzać bardzo duże pionowe uskoki wiatru, które w warstwie 0-6 km wyniosą aż 50 m/s. Co więcej modele sugerują wystąpienie silnego wymuszania wznoszenia powietrza w środkowej troposferze. Wielkoskalowe wznoszenie powietrza w środkowej troposferze jest szczególnie silne właśnie podczas dynamicznego rozwoju niżów. Z tego względu nawet bardzo małe wartości energii CAPE (50-100 J/kg), nieco większy pionowy gradient temperatury w środkowej troposferze i odpowiednia ilość wilgoci może skończyć się zjawiskami konwekcyjnymi o bardzo dużej sile.

Podobnie sytuacje widzi kolega ze stowarzyszenia Polscy Łowcy Burz – Skywarn, który wydał prognozę na najbliższe 24 godziny dla Polski.

Prognozy modeli numerycznych wskazują, że centrum wspomnianego niżu atmosferycznego przejdzie nad Polską z zachodu na wschód, w godzinach 15 – 23 UTC. W chwili obecnej dokładna trasa i głębokość niżu nie jest znana, jednak najprawdopodobniej niż przejdzie nad centralną częścią naszego kraju. Dzięki temu południowa Polska znajdzie się w strefie zaostrzonego gradientu barycznego. Będzie to przyczyną wystąpienia silnego poziomego przepływu powietrza w dolnej troposferze, który na wysokości izobarycznej 925 hPa wyniesie 25-35 m/s. Ścinanie wiatru z warstwy 0-1 km będzie umiarkowane i duże, parametr LLS 15-24 m/s SRH 100-350 m2/s2 lokalnie na południu kraju. W omawianej strefie wystąpi także marginalna chwiejność atmosferyczna CAPE, która nie przekroczy 100 J/kg. Dzięki silnemu wspomaganiu ruchów wznoszących, zarówno w dolnej jak i górnej troposferze (głównie ze strony chłodnego frontu atmosferycznego), w godzinach wieczornych i nocnych prognozowane jest wystąpienie jednego, lub kilku zorganizowanych ośrodków konwekcyjnych. Niektóre modele numeryczne sugerują powstanie układu typu MCS w postaci linii szkwału. W takim przypadku, na jej drodze mogą wystąpić silne, a nawet bardzo silne porywy wiatru o prędkości 110-120 km/h, lokalnie ponad 130 km/h, które mogą powodować zniszczenia. Również nie można wykluczyć powstania trąb powietrznych. Mała chwiejność termodynamiczna, a co za tym idzie stosunkowo niewielka pionowa rozbudowa chmur kłębiastych, może być przyczyną słabej aktywności elektrycznej. Najsilniejsze porywy wiatru prognozowane są w godzinach 18 – 03 UTC. Powyższy scenariusz jest tylko jednym z wielu możliwych. Jeśli centrum niżu przejdzie bardziej na południe, niż obecnie zakładają to modele numeryczne, to główna strefa silnych porywów wiatru wystąpi jedynie na krańcach południowych, lub nawet całkowicie poza naszym krajem. Możliwe, że energia termodynamiczna będzie zbyt mała, by mogła powstać bardziej zorganizowana struktura konwekcyjna. Niewiadomą pozostaje także głębokość niżu. Mając to na uwadze, wydany został 1. Stopień zagrożenia, jednak w miarę rozwoju sytuacji, możliwa będzie aktualizacja prognozy do stopnia 2 – informuje Piotr Koziana, prognosta w organizacji Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska

Prognozowany obszar burz przez stowarzyszenie Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.

Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska

Niż wtórny „Julia” wkroczy do Polski późnym popołudniem w niedzielę. Początkowo południe i częściowo zachód oraz wschód oraz centrum Polski znajdą się w tzw, ciepłym wycinku niżu, co doskonale obrazują ryciny poniżej.

Następnie wieczorem wkroczy aktywny front chłodny, który doprowadzić może do rozwoju burz zdolnych do generowania silnego, niszczącego wiatru. Niewykluczone, że utworzą się wcześniej wymienione linie szkwałowe.

W czasie przechodzenia niżu wtórnego z zachodu na wschód Polski nie zabraknie opadów atmosferycznych na frontach. Początkowo będą to opady na froncie ciepłym, wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek na froncie chłodnym. Po północnej stronie niżu prawdopodobnie wystąpią wieczorem opady deszczu ze śniegiem i śniegu.

W nocy z niedzieli na poniedziałek po opuszczeniu niżu, opady w wielu miejscach przejdą w znacznie chłodniejszej masie w deszcz ze śniegiem i śnieg. Będą to opady o pochodzeniu konwekcyjnym. Ryzyko burz ma być jednak niższe, niż na froncie chłodnym.

Modele pogodowe prognozują, że utworzy się po południowej, południowo-zachodniej, ale także w tylnej części niżu strefa dużego gradientu ciśnienia, która będzie odpowiedzialna za silny, miejscami niszczący wiatr.

Fala silnego wiatru wkroczy najpierw do województw południowo-zachodnich w godzinach późno popołudniowych (około 17 czasu lokalnego).

Następnie w kolejnych godzinach silny wiatr przemieszczać będzie się na południowy-wschód i ulegać ma intensyfikacji z powodu narastającej różnicy ciśnienia po południowej i południowo-zachodniej stronie cyklonu „Julia”.

Późnym wieczorem oraz w nocy z niedzieli na poniedziałek dotrze główna część wichury do Polski południowej. Centrum niżu znajdzie się wtedy najpierw nad centralną, następnie wschodnią częścią naszego kraju.

Prawdopodobnie w drugiej części nocy i nad ranem fala silnego wiatru i burze zaczną opuszczać Polskę.

Pomiędzy modelami występują jednak rozbieżności. Modele pogodowe na kilka godzin przed nadejściem wtórnego cyklonu „JULIA” mają problem z precyzyjnym określeniem położenia niżu, jak i też jego głębokością. Najgroźniejsza na ten moment jest prognoza modelu UMPL 4 km, które nie ogranicza strefy silnego wiatru tylko do południowej części Polski, ale wskazuje na ryzyko groźnej wichury częściowo na zachodzie, cz, centrum i wschodzie naszego kraju. W polskich górach porywy wiatru dzisiaj wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek przekroczą 150 km/h – 180 km/h, co będzie zasługą m.in nisko położonego i niezwykle silnego prądu strumieniowego.

Prognozowane porywy wiatru przez model GFS za okres od niedzielnego wieczora do godzin porannych w poniedziałek.

Nie wystąpi w tej sytuacji synoptycznej halny w górach. Prędzej na tyłach niżu wystąpi wiatr typu Bora (po słowackiej stronie Tatr), a po polskiej stronie będzie wiał tzw. orawiak.

Model ARPEGE prognozuje fale silnego wiatru w zachodniej, częściowo centralnej i wschodniej części Polski, wskazując na ryzyko bardzo silnego wiatru również na południu Polski, który przekroczy 100 km/h.

Tak natomiast wygląda najnowsza prognoza modelu europejskiego ECMWF na niedzielę i noc z niedzieli na poniedziałek.

Prognozowane położenie i ciśnieniem w centrum dynamicznego niżu „YULIA” na niedzielę i noc z niedzieli na poniedziałek według ECMWF. Literą L zaznaczyliśmy centrum niżu

Prognozowane symulowane echa radarowe i prawdopodobne burze w niedzielę wieczorem i w nocy z niedzieli na poniedziałek

Burze prawdopodobnie utworzą się na froncie chłodnym, groźnego, pogłębiającego się niżu wtórnego.

Prawdopodobnie znad woj. dolnośląskiego do Małopolski przemieszczać będzie się wieczorem niebezpieczna linia szkwału.

Podobny scenariusz z rozwojem burz na obszarze Polski wskazuje model WRF, szczególnie dla południowej Polski

Model UMPL 4 km, prognozowane porywy wiatru, dane ICM-UW, meteo.pl

ICM-UW, godzina 17 w niedzielę, meteo.pl
ICM-UW, godzina 20 w niedzielę, źródło: meteo.pl
ICM-UW, godzina 23 w niedzielę, źródło: meteo.pl
ICM-UW, godzina 1 w poniedziałek, źródło: meteo.pl
ICM-UW, godzina 3 w poniedziałek, źródło: meteo.pl

Ostrzeżenia meteorologiczne, dane z godziny 11:05 IMGW-PIB na najbliższe 24 godziny. Należy spodziewać się aktualizacji ostrzeżeń i objęcia kolejnych obszarów Polski.

IMGW-PIB

W niedzielę wieczorem oraz w nocy z niedzieli na poniedziałek należy się spodziewać szkód (miejscami licznych) w postaci powalonych konarów jak i całych drzew, uszkodzonych elementów sieci elektroenergetycznych i brakach w dostawach energii elektrycznej, jak i nawet uszkodzonych dachów budynków mieszkalnych i gospodarczych. Szczególnie groźnie będzie na południu Polski. Wiatr zacznie słabnąć w drugiej części nocy z niedzieli na poniedziałek i nad ranem jutro.

Najnowsze informacje pogodowe na Fanipogody.pl

Bieżące położenie opadów i chmur oraz burz tutaj