Jeszcze dziś czeka nas piękny, słoneczny i upalny dzień. Jednak od jutra pogoda w Polsce zacznie się pogarszać. Czy czeka nas silne załamanie pogody? Na pewno nadejdą burze i ochłodzenie. Sprawdźmy jak silne będą to zjawiska w najbliższych dniach.
Pogodny i upalny czwartek
Pogoda nie przyniesie nam żadnych zmian podczas dzisiejszego dnia. Znajdujemy się pod wpływem wyżu z centrum nad Bałtykiem. Front atmosferyczny i przedfrontowa strefa zbieżności wiatru przyniesie dziś burze i nawałnice na zachodzie Europy.
Powyżej mapa z prognozą ośrodków barycznych i opadów nad Europą. Widać na niej niż, który wpływać będzie na pogodę w pasie od Niemiec i Danii, po Beneluks i Francję. W tych regionach pogoda przyniesie dziś burze, które lokalnie będą bardzo silne. Za frontem spływać zacznie chłodniejsze powietrze wypychając na wschód i południe gorące, zwrotnikowe masy, które przynoszą upał dziś i jutro w Polsce.
Pogoda zacznie się psuć w piątek
Jednak już piątek przyniesie zmiany w pogodzie nad Polską. Od zachodu do kraju zacznie zbliżać się strefa frontowa związana z niżem barycznym. Wraz ze zbliżaniem się frontu do Polski wzrastać zacznie zachmurzenie w zachodnich regionach kraju. Pojawią się pierwsze opady i burze.
Podczas gdy aura na zachodzie zacznie się pogarszać, piątek w centrum i na wschodzie bez większych zmian. Znów czekają nas wysokie temperatury i mnóstwo słońca. Jednak piątek będzie ostatnim dniem trwającej obecnie fali upałów i słonecznej aury w kraju. W sobotę front wypychał będzie nadal gorące masy powietrza na wschód. W wielu miejscach Polski Zachodniej wymiana mas powietrza przebiegała będzie w sposób dynamiczny, dlatego też już dziś ostrzegamy mieszkańców zachodu przed silnymi burzami w piątkowe popołudnie i wieczór.
Pogoda podzieli w sobotę Polskę na dwie części
Sprawdźmy prognozy temperatury na najbliższe dni dla Polski. Na animacji dobrze widać będzie dynamiczną wymianę mas powietrza jaka przed nami.
Szczególną uwagę należy zwrócić na piątkowy wieczór i sobotni poranek. Podczas gdy na zachodzie i w centrum kraju będzie już poniżej 20 stopni, w sobotę w południe na południowym wschodzie nadal czeka nas upał. Jeśli front atmosferyczny nie przyspieszy znacząco względem prognoz, to w sobotę silne burze czekają mieszkańców Lubelszczyzny i Podkarpacia. O tych burzach więcej szczegółów pisał będę jutro i w sobotniej, porannej prognozie konwekcyjnej. Teraz zobaczmy, czy wymiana mas powietrza przyniesie nam silne ochłodzenie w kraju.
Ochłodzenie w weekend, ale nie bardzo silne
Tak, jak wspomniałem, za frontem atmosferycznym, który jutro wkroczy do Polski spływać zaczną chłodniejsze masy powietrza. Różnica temperatury w sobotę pomiędzy wschodem, a zachodem Polski będzie znaczna. Poniżej prognoza temperatury na sobotę 6 sierpnia.
Na powyższej grafice widać doskonale jak różne masy powietrza będą zalegały w sobotę nad Polską. Podczas gdy na wschodzie będzie to jeszcze gorące, wilgotne powietrze zwrotnikowe, na zachodzie znają się już znacznie świeższe, chłodniejsze masy pochodzenia morskiego. Skutkowało będzie to ponad 10 stopniową różnicą temperatury przed i za frontem atmosferycznym. Jednak okazuje się, że ochłodzenie wcale nie będzie silne. W niedziele, jak i w pierwszych dniach kolejnego tygodnia słupki rtęci w Polsce wskazywały będą w okolicach 24-25 stopni Celsjusza. Pogoda zrobi się przyjemnie, letnia, a temperatury powietrza zdecydowanie poprawię komfort termiczny. Więcej aktualności pogodowych na stronie głównej portalu.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
1 komentarz do “Pogoda popsuje się. Czy czeka nas silne załamanie pogody 5-6 sierpnia?”
Możliwość komentowania została wyłączona.