Do Polski zbliża się znad Austrii zafalowanie na froncie. W obszarze jego oddziaływania dochodzi do rozwoju chmur deszczowych, które to od godzin popołudniowych wkroczyły do Polski południowej.
Strefa silnych opadów deszczu idealnie pokrywa się z położeniem odcinka frontu na godzinę 19. Opady nad Polską południową i południowo-wschodnią zaczynają zmieniać swój charakter na opady przelotne. Jednak w wielu miejscach omawianego obszaru wciąż należy liczyć się z silnymi, nawet przelotnymi opadami deszczu. Tym bardziej, że w nocy (od godziny 19) od południa nad Małopolskę i Podkarpacie wkroczy kolejna strefa opadów ciągłych. Nie będzie ona tak rozległa, jak opady po południu.
Na powyższych wyliczeniach modelu widać, że nocna strefa opadów obejmie swoim obszarem wyłącznie południową i centralną część Lubelszczyzny.
Warto wspomnieć, że opady nadchodzącej nocy wciąż pojawiały się będą w Polsce północnej. Będą to opady o charakterze przelotnym. Nie będą tak silne jak na południu i południowym wschodzie kraju.
Nadchodząca noc znów będzie ciepła. Na południowym-wschodzie kraju termometry wskażą 10 stopni. Wschód i centrum kraju to 7-9 stopni powyżej zera. Na zachodzie kraju w okolicach 5 stopni. Najchłodniej w Kotlinie Kłodzkiej. Tutaj lokalnie termometry wskazywać mogą w okolicach 2 stopni. Przymrozki nie są prognozowane na dzisiejszą noc.
Dzisiejszej nocy wiatr uspokoi się niemal w całym kraju. Porywy wiatru będą co najwyżej umiarkowane. Wiatr nie będzie nam już dokuczał tak jak przez ostatnie kilkadziesiąt godzin. Ciśnienie atmosferyczne nadchodzącej nocy zacznie powoli rosnąć.