Wielkimi krokami zbliżamy się do silnego ochłodzenia, które jest prognozowane na ostatnie dni listopada i początek grudnia. Pierwsze opady śniegu są możliwe na krańcach południowych i południowo-wschodnich w piątek w drugiej części dnia. Na większe opady śniegu przyjdzie nam poczekać do weekendu, gdy we wschodniej, centralnej i południowej części kraju możliwe są większe opady śniegu.
W weekend nasz kraj będzie pomiędzy wyżem, którego centrum ulokuje się nad Wyspami Brytyjskimi a niżem, który zanurkuje znad Rosji nad Białoruś i Ukrainę. Wpłynie on na pogodę w naszej części Europy, sprowadzając do naszej części Europy zimną masę powietrza.
Komentarz Macieja Ostrowskiego o zbliżającym się ochłodzeniu pod koniec listopada
Taki nurkujący na południe układ ciśnienia ściągnie w swojej tylnej części porcję wychłodzonego powietrza znad krańców Morza Norweskiego, północy Skandynawii a potem i znad Morza Białego, czyli mamy pierwsze odznaki zbliżania się zimy. Kiedyś mówiono „Gdy św. Katarzyna nastanie chowaj wóz, szykuj sanie ” teraz powinno się zmienić – „…szykuj się na szyb skrobanie”. Na mapach prezentowanych w naszym modelu wyraźnie widać, że razem ze schodzeniem tego niewielkiego wiru niżowego na SE na południe przemieszczać się będzie jutro i pojutrze słabo wyrażony front (a raczej pasmo masa chmur Stratocumulus i Stratus na północy i w centrum kraju a nad nimi Altostratus), które to pasmo wchodzić będzie na pogodny obszar centrum i południa kraju. Mogą pojawić się nieznaczne opady deszczu, na wzniesieniach Mazur i w Bieszczadach też śniegu – informuje Maciej Ostrowski, synoptyk ICM-UW.
Większe opady śniegu są prognozowane w weekend, a zwłaszcza w nocy z soboty na niedzielę we wschodniej i częściowo centralnej części Polski. Śnieg spadnie również na południu kraju. Miejscami utworzy się niewielka, kilkucentymetrowa pokrywa śnieżna.
Nie ulega wątpliwości, że na przełomie miesięcy czeka nas silne ochłodzenie. Średnia dobowa temperatura powietrza pod koniec listopada od 0°C do 2°C na nizinach. W polskich górach ostatnie dni miesiąca przyniosą całodobowy mróz. Również na nizinach utrzymywać może się temperatura poniżej zera w ciągu dnia, a nocami spadać kilka stopni poniżej zera.
Prognoza średniej dobowej temperatury powietrza na 5 dni. Niewykluczone, że miejscami będą to wartości niższe niż ukazane.
Modele numeryczne są zgodne, że napływ chłodnego powietrza z północnego-wschodu pod koniec listopada przyniesie niskie temperatury. Temperatura będzie kilka stopni poniżej normy wieloletniej względem okresu referencyjnego 1981-2010. Opadów jednak ma być w dalszym ciągu niewiele.
Po weekendowych opadach śniegu kilkucentymetrowa pokrywa śnieżna utworzy się na całym wschodzie, gdzieniegdzie w centrum oraz na południu. Niektóre modele sugerują również przelotne opady śniegu na północy w weekend o niskim natężeniu.
Najwięcej śniegu spadnie jednak na wschodzie i południu Polski. Krajobrazy zabielą się również w centrum.
Nocami na przełomie listopada i grudnia wystąpią przymrozki. Wartości mogą niższe od ukazanych na mapie, natomiast w polskich górach możliwy jest dwucyfrowy mróz.
Wszystkie wiodące modele numeryczne są zgodne, że na nizinach w ostatni weekend listopada spadnie śnieg. Prognozowaną wysokość i obszar zalegania pokrywy śnieżnej można zobaczyć na mapach poniżej. Jest to wyliczana wysokość i zasięg pokrywy śnieżnej do 30 listopada 2020.
Początek grudnia również chłodny i z przymrozkami, natomiast wysoko w górach utrzyma się całodobowy mróz. Niewykluczone, że to nie ostatnie opady śniegu. Lokalnie śnieg spaść może również w pierwszej dekadzie nowego miesiąca. Prognozy powyżej 5 dni są obarczone dużym błędem, lecz w okolicach 5-6 dnia miesiąca nadejść może silne ocieplenie. Wkrótce kolejne informacje o trendzie w pogodzie na grudzień.
Najnowszy wpis o spodziewanym epizodzie zimowym poniżej.
https://fanipogody.pl/pogoda-snieg-juz-blisko-polski-sprawdz-gdzie-spadnie-mapy/