W niedzielę Polska znajduje pod wpływem rozległej zatoki niżowej rozciągniętej z południa na północ, ale także aktywnego, pofalowanego frontu atmosferycznego. Strefa frontowa oddziela dwie odmienne fizycznie masy powietrza. Jedną napływającą znad Afryki i Morza Śródziemnego do południowych i wschodnich dzielnic naszego kraju. Front ten odgradza powietrze bardzo ciepłe oraz znajdujące się na zachodzie Europy powietrze chłodne. W kolejnych godzinach powietrze chłodne będzie stopniowo przesuwać się na wschód, wypierając powietrze ciepłe, które w ostatnich kilkudziesięciu godzinach napłynęło nad nasz kraj.
Strefa frontowa będzie bardzo aktywna i w jej obszarze wystąpią intensywne opady śniegu, a miejscami także deszczu i deszczu ze śniegiem i marznącego deszczu. Największe natężenie opadów prognozowane jest na Przedgórzu Sudeckim, gdzie w ciągu kilkunastu godzin spadnie nawet 35 cm świeżej pokrywy śnieżnej. Co więcej silne opady śniegu w ciągu dnia prognozowane są w całym województwie dolnośląskim, ale także na Ziemi Lubuskiej. Prognozowane są opady mokrego i ciężkiego śniegu, jaki może powodować poważne utrudnienia i szkody. Niestety w takiej sytuacji niestety możliwe są masowe awarie linii energetycznych i przerwy w dostawach prądu.
Gdy południowo-zachodnia, zachodnia część kraju zmagać będzie się ze śnieżycą, to w tym samym czasie mieszkańcy południowej i wschodniej części będą mieć do czynienia z aurą iście wiosenną.
Temperatura maksymalna może sięgnąć nawet 11-14°C. Graniczna wartość prawdopodobna jest zwłaszcza na Podkarpaciu.
Niestety dzisiaj wieczorem z południa na północny-wschód przez nasz kraj będzie przemieszczać się pogłębiający się mezoskalowy układ niskiego ciśnienia wzdłuż strefy frontowej. Niż baryczny przyczyni się do przyspieszenia wymiany na chłodniejszą masę powietrza, jaka w poniedziałek w godzinach porannych opanuje już cały nasz kraj. Zaczniemy także dostawać się pod wpływ wyżu, przynoszącego stopniową stabilizację pogody.
Już wieczorem i w nocy wyliczane są przez modele numeryczne są również kolejne silne opady mokrego i ciężkiego śniegu. Najsilniejsze opady tym razem prognozowane są w pasie od woj. opolskiego przez woj. wielkopolskie, kujawsko- pomorskie, pomorskie i zachód warmińsko-mazurskiego. W tej części Polski w ciągu zaledwie kilku godzin może spaść nawet 10-12 cm świeżego śniegu.
Istnieją pewne rozbieżności pomiędzy modelami numerycznymi, zwłaszcza model UMPL 4 km wskazuje, że opady mokrego, ciężkiego śniegu możliwe są nawet na Ziemi Łódzkiej, powodując duże utrudnienia.
Prognozowane maksymalne wartości temperatury przez model GFS na niedzielę
Prognozowany obszar opadów przez model GFS
POGODA NAD POLSKĄ POD ADRESEM PONIŻEJ I BIEŻĄCE POŁOŻENIE OPADÓW